Ja lubię wątróbkę a mój M jej nienawidzi. Za to ja nie lubię kaszanki a on może ją jeść bez końca.
1. Jadam i kaszankę i wątrbkę. |
2. Lubię kaszankę, wątóbki nie. |
3. Lubię wątróbkę, kaszanki nie. |
4. Nie lubię ani tego ani tego. |
Ja lubię wątróbkę a mój M jej nienawidzi. Za to ja nie lubię kaszanki a on może ją jeść bez końca.
Kaszana to by mi przez gardlo nie przeszła. Na sam widok mam zoladek w gardle
Zapytaj jeszcze o salceson :p
haha ja chyba wszystkozerna jestem, bo salceson tez lubie :D
Ja jo normalnie jym krupnioki, zymloki, watoba, preswuszt i lyberwuszt:))
Dla niewtajemniczonych wersja przetłumaczona na " język gorolski"
ja jem i kaszankę i bułczankę i wątróbkę i salceson i swojski pasztet:))
Ale za to wątróbka smażona pachnie obłędnie xD
Uwielbiam !!! Zresztą ja mało czego nie lubię ![]()
Fuj, fuj, fuj! Nie przełknęła bym żadnyh wnętrzności, podrobów, mega mnei odrzuca na samą myśl. Czasami mam też takie myśli dotyczące mięsa (oprócz piersi z kurczaka/indyka), ale jednak zazyczaj je jadam..