a co ma wspolnego z wiara biala suknia i welon ? to nie jest zaden dogmat przeciez, raczej powinnas napisac dla osoby steoretypowej bardzo moze to byc oburzajace ;-)
Gdy maluszek jest głodny, mama zrobi wszystko, żeby go nakarmić. Nawet podczas własnego ślubu!
Na facebookowym profilu ojca Grzegorza Kramera pojawiło się zdjęcie, które nas zachwyciło: młoda mama karmi córeczkę piersią podczas własnego ślubu.
Dziecko najedzone, dziecko szczęśliwe
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o Christinie, kanadyjskiej mamie, która w trakcie swojego ślubu karmiła piersią 9-miesięczną córeczkę. Cieszy nas, że także w Polsce są mamy, które mają odwagę, by zrobić coś takiego!
Każda mama może zadecydować o sposobie karmienia dziecka. Jeśli wybiera karmienie piersią, to od niej zależy, gdzie będzie karmić maluszka. Ela nakarmiła córeczkę przy ołtarzu i całkowicie popieramy jej decyzję! To wspaniałe, że kiedy dziecko jest głodne, mama karmi je niezależenie od okoliczności. Dla Eli z pewnością był to wyjątkowy dzień, który dzięki uśmiechom najbliższych i nakarmionej córeczce stał się jeszcze piękniejszy!
Panna młoda w białej sukni z dzieckiem przy piersi wywołuje kontrowersje. Mimo wielu pozytywnych komentarzy, pod zdjęciem możecie także przeczytać mniej przychylne opinie. Dla niektórych internautów, oburzające nie jest karmienie piersią, ale to, że młoda mama ma na sobie białą suknię i welon. My widzimy na zdjęciu szczęśliwą mamę, która za chwilę będzie szczęśliwą żoną – ma przy sobie ukochanego mężczyznę, a w ramionach trzyma dowód ich miłości.
Jak wy widzicie to zdjęcie? Jest w nim coś oburzającego?
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 34 z 34.
Andzia, tu mniej chodzi o welon i suknie, a bardziej o fakt karmienia przed ołtarzem w trakcie uroczystości - publicznie, przed ksiedzem. I przyznam, ze to TAK zaznaczylam myslac jedynie o dziecku, ktore potrzebowało zjeść. Miałam ogromne watpliwości bo zgadzam sie przytoczonymi argumentami jak najbardziej. Zdecydowanie mogli zaplanowac dziecku posilek ( karmienie przed uroczystoscia lub inne jedzenie chocby chrupki) , a tego nie zrobili. Przeciez nie zmienialaby dziecku pieluszki przed oltarzem, prawda?
Nic nie widać, ale nie wierzę że nie można było tego załatwić w inny sposob,nie oburza mnie to chociaz uwazam że to przesada, przeciez można było nakarmić przed ślubem lub z butelki, poza tym welon i dziecko na rękach trochę się gryzie :) jak dla mnie tez na chwile sławy robione zdjęcie..
Jestem bardzo za karmieniem, ale nie podoba mi się ten "obrazek" - raz, że to ślub kościelny, wiec teoretycznie kobieta powinna byc jeszcze dziewicą.. dwa, że nie lubię ogólnie publicznego karminia bez zakrycia się itd i było by mi po prostu wstyd (i jest), gdybym miałą karmic aż tak bardzo to wszystkim pokazując. Oczywiście uważam, że piersi służą do karmienia Maluszka, ale nie trzeba się z tym afiszowac, bo niestety nie wszyscy tak myślą, jak ja i piersi wiadomo z czym się kojarzą.. a zwłaszcza ksiądz chyba nie powienien tego oglądac ;) po prostu ;) Można było chiwlę z karmieniem zaczekac ;)