wieczorem zasypiał do niedawna o 20.30, teraz jakąś godzinę później. budzi się od dawna o 7.25. z małymi wyjątkami (zależy jaką ma noc. jak dobrą, czyli tylko 2 pobudki, to wcześniej, jak złą, to max do 8.00)
2. jak miał jakoś od 10-13 miesięcy spał po godzinie koło 10.00 i 16.00. wcześniej, przed 10 miesiącem spał o 8.30, 13.00 i 17.00. a jeszcze wcześniej to nie pamiętam.
3. ja próbuję go uspać. bo wiem, ze do wieczora może nie wytrzymać, a potem ze zmęczenia z kolei może wieczorem mieć problem zasnąć. jeśli po półgodzinie się nie uda, to wtedy odpuszczam, i mały bryka dalej. zazwyczaj wtedy kładę go trochę wcześniej spać. a odwrotnie - nie budzę go, bo wtedy jest wkurwiony. przesuwam potem porę nocnego spania.
i u nas czasem jest tak, ze jak w dzień mały budzi się z płaczem, to kładę się przy nim lub trzymam go za łapkę, i zasypia dalej. jak obudzi się z bananem na twarzy to wiem, ze jest wyspany ;)