Usypianie maluchow anetamoc45 |
2011-03-25 13:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak usypiacie swoje dzieci? Kolezanka powiedzial mi, ze moj sposob jest zly (siedze przy lozeczku i czytam bajki az zasnie, niekiedy chce zebym go przytulala wtedy klade glowe na obok jego i spiewam mu kolysanki), ona daje swojemu butelke z mlekiem wklada do lozeczka, zamyka drzwi i zostawia, maly sie wyplacze i wkoncu zasypia. Czy moj sposob usypiania jest zly?

TAGI

dziecko

  

jak

  

usypiać

  

18

Odpowiedzi

(2011-03-25 13:40:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
efcia
Moim zdaniem Twój sposób jest bardzo dobry. Czytanie dziecku na dobranoc wycisza je. U mnie to teraz trochę kiepska sprawa, bo mieliśmy chorobę i teraz mały zasypia mi na rękach. Ale wkrótce chcę to zmienić. Wcześniej była kąpiel chwilka siedzenia i przytulania, butla i łóżeczko w którym synek przytulał się do misia i zasypiał. Pozdrawiam.
(2011-03-25 13:41:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
daj spokój kazdy ma swoje sposoby i każdy jest dobry,to wszystko zależy jak się chce zeby dziecko zasypiło.ja tez słuchałam "życzliwej szwagierki"która nie ma dzieci,ale już w ciąży jak byłam pouczała mnie jak postepowac z dzieckiem jak się urodzi,że nie brac do łóżka,że ma samo zasypiac itp..mój mały zasypia sam,uczylismy go tego.ale u nas wygladało to tak;
płakał na poczatku,chciał zasypiac na rękach,ale byłam uparta,po kąpieli kładłam do łóżeczka,płakał,zostawiliśmy go żeby się wypłakał,ale nie mogliśmy tego słuchac...podchodziłam,ale nie brałam z łóżeczka tylko zaczynałam mówic,śpiewac...przez 2 tyg polegało to na tm,że stałam nawet po 2 godziny nad łóżeczkiem i śpiewłam...aż zasnął...po 2tyg to stanie trwało 1 godzinę po miesiącu było tak,że mały kładzony,sam zasypiał...ale miał wtedy jakieś 3-4 miesiące i ma teraz 18miesięcy i ani raz go nie usypiałam.kapię,piżamka,butla,mały wypija odwraca się i zasypia w 5 min...
(2011-03-25 13:43:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ja mojego odkladam i glaszcze po glowie i chyba przyzwyczailam go do tego glaskania, ale coz, moj blad i moja sprawa.. Olej znajomych, @ma ma racje, kazda z nas sama wie jak najlepiej uspac wlasne dziecko :)
(2011-03-25 13:46:46) cytuj
No to raczej chyba sposób tej Twojej koleżanki jest zły,nie Twój!Ja lulam mojego synusia na kolanach aż zaśnie,głaskam po główce lub po policzku(dziecko potrzebuje czułości na Boga!!!) albo zasypia przy butli jak je ostatni posiłek to go potem tylko kładę go do łóżeczka:-)Poza tym specjaliści mówią że nie powinno się pozwalać dziecku zasypiać z butelką w łóżeczku,bo to zły nawyk i przyczynia się do powstawania próchnicy.No ale każda matka wychowuje po swojemu,ja tylko bym nie miała sumienia tak zostawić dziecka samego z butelką i jeszcze "niech się wypłacze"...BRRRR.....
(2011-03-25 13:46:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25
powiedz koleżance że ja mówię że jest egoistką! biedny dziecko. Jak ono potem ma mieć zaufanie do matki która olewa jego płacz. Uważam że Twoje dziecko wie że może na Tobie polegać i na pewno czuję się kochane mając Cię przy sobie. Dużo daje że czytasz. Nie słuchaj koleżanki :)
mi wiecznie powtarzali "nie bujaj bo nie oduczysz, nie noś bo nie oduczysz, nie śpiewaj bo nie uśnie bez tego.... bla bla bla" w dupie mam takie gadania. Ja mam potrzebę tulić moją córkę (ma roczek) nucić jej, śpiewać i ją kołysać w ramionach do snu i ona też wtedy zasypia słodko i bez płaczu. Dzięki temu tuli się do mnie często i daje buziaki :) jestem jej mamą i obu nam należy się bliskość :) nawet teraz gdy trochę przeszkadza mi brzuszek to i tak zasypia przytulona do mnie.
(2011-03-25 13:47:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
dodam jeszcze,że nie przepadał za pieluchą od urodzenia,nie kładłam jej mu w łózeczku,ale za to miał pięknego milutkiego misia i mój synek od pierwszych chwil w domu spał z tym misiem,tak jest do dziś,tuli się do niego całą noc...
(2011-03-25 13:53:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
też bym chciała usypiać synka w taki sposób jak Ty czytając mu...ale niestety on zasypia na rękach, na mnie...przy butli mleka. Czasem jak nie może zasnąć to opowiadam mu bajki z pamięci:)
I nie słuchaj koleżanki!! twój sposób jest super! powinniśmy czytać swoim pociechom!
(2011-03-25 14:00:52 - edytowano 2011-03-25 14:04:50) cytuj
Wyobrazcie sobie siebie,samotne i zrozpaczone,szukające kogoś z kim można porozmawiać,przytulić się,pragnące czyjejś bliskości...A tu dookołą tylko wy i wasza rozpacz,nie ma nikogo bliskiego tylko wy i pustka dookoła...Fajnie tak???Dziecko które matka zostawia do wypłakania się w łóżeczku czuje to samo! Mi jest osobiście szkoda takich dzieci,których mamy stosują takie metody,no ale to moje zdanie...Może i dostanę minusy za tą odpowiedz ale szczerze mam to gdzieś-ja swojego dziecka nie będę w ten sposób uczyć samodzielności,jeśli będzie chciało się przytulić to dam mu tą bliskośc i koniec kropka!!!:-)
(2011-03-25 14:46:39) cytuj
Ja różnie mam z moim synkiem czasami usypiam go na rękach siedząc czasami sam zasypia sobie na łóżku lub bujaczku a czasami nawet na kolanach na siedząco nie mam problemu z usypianiem swojego malca:) Ale tej twojej koleżanki sposób jest idiotyczny sorry że tak powiem ale co z niej za matka która zostawia swoje dziecko samo w łóżeczku żeby płakało przecież takie maleństwo nie uspokojone może się udusić bo jak płacze to nie może oddechu złapać, ja na twoim miejscu bym powiedziała co o tym myślę. Takie jest moje zdanie. A twój sposób jest dobry a jej bardzo zły.
(2011-03-25 14:59:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
powiedz kolezance żeby palnęła się w głowę :) moim skromnym zdaniem Twój sposób jest świetny, podobny do mojego. kochająca mama mająca czas dla dziecka :)

Podobne pytania