Nie docenialam siebie przed ciaza ! Teraz do mnie dotarlo gdy mam +10 kg ze bylam bardzo atrakcyjna a wiecznie narzekalam I chcialam wygladac jeszcze lepiej ! teraz obiecuje sobie ze po ciazy jesli uda mi sie wrocic do mojej wagi to juz w zyciu nie bede narzekac tylko cieszyc sie swoja kobiecoscia !
no to powodzenia hehe,ja tez sobie obiecalam ze bede trzymac diete i bede wygladac lepiej jak kiedykolwiek:)
oczywiscie szczuplutkie dziewczyny maja wiecej cierliwosci i zawziecia wiec napewno Ci sie uda,a 10kg to jest pryszcz,napewno ksztalty masz bardziej kobiece jak z przed ciazy:P
Ja się sobie podobałam bardzo jak byłam w ciąży:) czułam się taka atrakcyjna,mąż mi też to udowadniał:) a teraz to wręcz odwrotnie:P gorzej niż przed ciążą.
Wszak z wiekiem staje sie brzydsza,ale mimo to nie boje sie moim pyskiem do ludzi wyjsc.I napewno nigdy nie powiem ze jestem gruba.Jak mam geny po ojcu i jego rodzinie to nie mam sie co martwic o nadwage.
piekno jest w nas a nie na zewnatrz :)
o wlasnie dokladnie jak natalia pisze
w ciazy z kazdym kg czulam sie coraz piekniejsza hehe,a teraz zrobie sobie fryty:D
a oglnie to jestem przecietna :)
mam tak jak ty. zawsze widziałam cos nie tak w figurze czy na twarzy. a teraz jedynie co lepiej wyglada to włosy.
nigdy nie uwazalam sie za piekna. raczej przecietna:) ogolnie akceptowalam siebie, nie narzekalam. teraz mam jeden duzy kompleks, czyli brzuch:( caly w glebokich rozstepach + nadmiar skory:( blagam o cud:(
minka ale ty masz brzuszek taki jak ja przed ciaza po dobrym obiadku ;))
