otóż pare miesięcy temu zakupiłam małemu zwykły nocnik w auta cars ale niestety mały nie chce w ogóle na nim siedzieć chyba jest nie wygodny bo jak że tak powiem przytrzymam go na nim chwilę zagadując go jakoś to potem ma z tyłu całe nogi pod pupą czerwone
no i pomyślałam że zakupie mu taki fajowy wyglądający jak mini prawdziwa toaleta ze spłóczką , przywieszką na papier ;p
ale one kurcze 140zł wzwyż
i zastanawiałam się nad używanym ale z jednej strony to jest jakby coś osobistego higiena i w ogóle.. i jakoś nie umię się przekonać a z drugije z nowu to przecież tylko dzieci i sama nie wiem..
narazie jestem na nie ale chciałam poczytać wasze opinie na ten temat
TAK |
Kup nakładkę na sedes, po co w nocniki się bawić :) Dzieci bardzo często traktują nocniczki jak zabawki. Uczyc na nocnik siadać po to by za chwilę na toaletę się przerzucać? Bez sensu jak dla mnie ;)
pewnie Ci chodzi o taki jaki mój młody ma http://allegro.pl/fisher-price-muzyczny-nocnik-ze-spluczka-j-polski-i3833324355.html
fajny ale bardziej traktuje go jak zabawkę
dostał od chrzestnego na swięta u nas 190zł kosztuje
jak już to lepiej na allegro zamówić
anulla1993 dokładnie o ten :) wiem wiem że tylko na allegro bo w sklepach się nie opłaca ;p
bonita w tym nocniczku mogę potem ściągnać nakładkę i dać na sedes więc jak nie bd chciał robić do tego nocnika to bd próbować na ubikację a jak kupię samą nakładkę to kolejne 35zł za pierwszy nocnik 35zł i już mam 70 zł a to połowa nowego nocnika który chcę kupić :P
wiesz co ja mimo wszystko bym się nie zdecydowała na użyany, on na długo zostanie więc lepiej raz wydać trochę więcej i mieć spokój
Mama, spoko loko, jak jest tam nakładka to działaj z nakładką :) Po co bawic się w mycie nocnika z wiadomej zawartości ;)
bonita własnie ten nocnik jest też o tyle fajny że nie trzeba myć całego nocnika tlyko tam jest taka wkładka którą się wyciągą :P
anulla1993 wiem wiem dlatego chyba zdecyduję się na nowy ;p
Fajnie, ze przypomina ten prawdziwy, ale ja nadal nie widze sensu sadzania na ten "oszukany" ;)
Ja mam zwykły nocnik za kilka złotych i Mała korzysta chętnie. Te wszystkie wynalzki wcale nie pomagają w nauce nocnikowania, bo tak jak dziewczyny piszą - dziecko traktuje je jak zabawkę.
Wabik - zgadzam się. Jesli już stawiać na nocnik to chyba ten zwykły, najzwyklejszy własnie....
Wabik mamy takowy i mały nie chcę nawet na nim siedzieć
