2017-11-11 11:43
|
Dziewczyny czy któraś z Was miał może z tym styczność? wykryli to u nas dwa dni przed wyjściem ze szpitala. mały miał zrobione echo serduszka i ta dziurka rzeczywiście jest pani doktor dała skierowanie na kontrole za dwa miesiące (my mamy 6 grudnia). podobno ta dziurka może się zrosnąć sama ale co jeżeli nie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Juz w szpitalu chyba wyplakalam wszystkie lzy ze strachu.
Nic się nie martw tutaj już było dużo dziewczyn , których dzieci się urodziły z ta wadą i u wszystkich nie było z tym wielkiego problemu. przeważnie samo się zrasta.
U nas na usg wykryto, ze jedna komora serduszka jest wieksza. Nie wiem co dalej jeszcze nie urodzilam. A u was na usg nie bylo widac tej dzíurki? Dopíero po porodzie wykryli?
No wlasnie dopiero w 6 dobie po porodzie sie okazalo. We wczesniejszych dniach nic nie bylo slychac.
Moja córka miała tą wadę serduszka. Kontrole najpierw co miesiąc później dwa, następnie co pół roku i tak do 2 lat. U nas dziurka zmniejszala się, aż w końcu zniknęła. Jeśli byłoby inaczej to zależy od wielości ubytku - mały ubytek jest po prostu obserwowany kontrolowany.. duży powiększający się należy zooperowac. Jednak jest to jedna z najczesciej wykonywanych operacji - juz nie otwierają klatki itd. Tylko chyba sonda jakas ;) ale to odłóż póki co, bądź dobrej myśli ;))))
A twoja cora tez ma takie dziwne napady ze oddycha spokojnie zatrzymuje sie na chwile i znowu zaczyna bardzo szybko oddychac. Sprawdzalam za ktoryms razem puls malego i rzeczywiscie jest wyczuwalne te zwolnienie serduszka a za chwile gwaltowne przyspieszenie.