Ja domyślałam sie przez dłuższy okres że jestem w ciąży, ale nie robiłam testu bo zwykle było tak, że nie byłam i niepotrzebnie robiłam zamieszanie. Wyjechałam z mężem na wakacje i nie dostałam miesiączki. Mąż wiedział o tym więc był przygotowany na to. Po przyjeżdzie zrobiłam test i rano robiąc go wybiegłam z toalety i z płaczem w oczach ze szczęścia obudziłam męża i powiedziałam że jestem w ciąży. Ale i tak do końca nie byłam pewna i na drugi dzień poszłam do lekarza potwierdzic. Mąż w dzień testu domowego leżąc na łóżku zaspany, uśmiechnął się i położył się dalej spać:P A ja zdenerwowana i zaskoczona gadałam jak najęta:P