Dziewczyny ratunku, powoli zaczynam mieć depresje !!!
Myślałam o powrocie do pracy ale z racji przeprowadzki musiałam szukać czegoś od zera. Od maja nic więc pogodziłam się z tym i nawet dobrze mi było z myślą że jednak zostanę z Gosią a tu nagle telefon.
Praca dosyć fajna, może nie w mojej branży ale towarzystwo miłe, zarobki niezłe plus premie.
Poszłam w sobote na 4 godziny. Było mi smutno.
Dziś mamy czwartek a ja mam ochotę wyć.
Praca jest super!
Ale strasznie tęsknie! Jest mi źle bez mojej córeczki :(:(:(
Pracuje od 9 do 17. Wyjeżdzam po 8 i wracam około 17.30.
Mała jest z moją mamą...
NIE WIEM CO ROBIĆ...
Tak sobie teraz myślę że popełniłam błąd... Chyba jednak wolę żyć skromniej a spędzać czas z nią, tak bardzo ją kocham :(:(
przepraszam musiałam się wyżalić...
ps. myślałam o powrocie do pracy bo z kasą u nas czasem bywa kiepsko, są miesiące kiedy niczego nam nie brakuje, są takie (np. zima) gdzie mąż ma przestój...
I CO JA MAM ROBIĆ?
nie radzę sobie :(:(:(:(
mam wrażenie że całe jej dzieciństwo ucieknie mi między palcami, a na dodatek mama moja mówi że Gosia chodzi i woła mama mama i non stop mnie szuka :(:(:(
Odpowiedzi
Co Ci radzę? Popracuj jakiś miesiąc, dwa i zobaczysz czy dasz radę, czy lepiej będzie jak posiedzisz jeszcze w domu.
powodzonka zycze szkoda mi ciebie! trzymam za was kciuki!
1. Jeśli tak Ci z tym źle, rzuć pracę w cholerę i wracaj do małej. To ona jest najważniejsza, nie pieniądze!
2. Czas leczy rany, za jakiś czas przywykniecie do nowej sytuacji i będziesz mogła na chłodno ocenić czy wolisz wrócić do dziecka czy pracować. Taka szansa może nie prędko się powtórzyć.
Wybory są trudne, ale to Ty musisz je podjąć, nikt tego za Ciebie nie zrobi. Powodzenia!
Trzymaj sie i mam nadzieje że jakoś to bedize ...cholera musi być !!
Chociaz ta kasa ;/