Wrzesniowe mamusie:)) malgos |
2010-02-08 18:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zakladam watek kochane mamusie zeby wspolnie przyjemniej przejsc ciazowe perypetie:)..dolaczajcie..ja mam na 24 wrzesnia 10':)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

1021

Odpowiedzi

(2010-03-01 15:07:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

Dziekuje i wzajemnie:) wlasnie zjadlam barszcz ukrainski i zagryzlam bananem:) a teraz leze przed tv..

katita  ja tez psychicznie czuje sie lepiej niz na poczatku ciazy..staram sie nie myslec o zlych rzeczach i nie zamartwiac sie..bo i tak co ma byc to bedzie a my ze swojej strony mozemy tylko dbac o siebie i malenstwo.

(2010-03-01 18:18:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
Ja nawet troszke usnelam ogladajac tv,wstalam brrrrr wsciekla jak osa i juz podjadam :)
(2010-03-01 18:26:34) cytuj

Dzięki dziewuszki :) Ja wiem że jestem tu największa panikara, no ale cóż ktoś musi ;) O wiele lepiej się czuję niż rano :) Nawet nie jestem specjalnie zmęczona.

Czekam aż mnie ogarnie taki spokój jak Was :) Chociaż i tak jest o niebo lepiej niż na początku, więc teraz musi być tylko lepiej :)

Gosiu mnie też te cholerne zaparcia męczą ale pocieszam się tym że im rzadziej wędruję do kibelka, tym więcej wartości odżywczych trafia do dzidzi :D tak sobie wkręcam ;) 

(2010-03-01 18:35:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

wiem co czujecie ja tez mam problemy z kibelkiem dlatego faszeruje sie owocami,bo inaczej to ja nie wiem co by ze mna bylo ;)

Jolcia ja tak jak Ty balam sie ruszyc ale dzieki Bogu juz wlasciwie po strachu...choc lekarka nic mi nie mowi a ja sama nie bede sie dolowac tzn juz nie

(2010-03-01 18:36:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

W sumie jak narazie jedyna dolegliwoscia sa te zaparcia..chyba tez zaczne sobie wkrecac korzysci z tego heh..

wykapalam pieska i teraz mysle co zjesc..za duzy mam wybor i zjadlabym wszystko po troche ale boje sie ze nie zasne.. tyle jem ze az ciekawa jestem ile przytyje:) 

(2010-03-01 19:31:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
a ja juz jestem zmeczona tym ciaglym jedzeniem a to dlatego ze brakuje mi pomyslow,juz nie wiem co sobie robic a wciaz jestem glodna a na nic nie mam ochoty a nie lubie jesc bez smaka,chyba mnie dopada przesilenie wiosenne i jestem depre ehhh takie zycie
(2010-03-01 23:39:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
ale sie najadlam na kolacje sorowki z kiszonej kapusty :P pekam Laughing
(2010-03-02 13:15:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
Witam mamuski:) wlasnie naszla mnie ochota na oponki i musze jechac do sklepu:) dawno juz nie robilam a uwielbiam:) pogoda beznadziejna:( pochmurno.. napisala dzisiaj do mnie kolezanka ze studiow ze organizuja z dziewczynami spotkanie w szczecinie w przyszlym tygodniu i nie wyobrazaja sobie zeby mnie nie bylo..heh..jako jedyna bede przy soczku:D juz nie moge sie doczekac bo kilka miesiecy sie nie widzialysmy..fajnie wiedziec ze o mnie pamietaja:)
(2010-03-02 15:35:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
oponki hmm...może i dobry pomysł :) mnie dziś naszła ochota na galaretke z bitą śmietana ale jeszcze stygnie :) a przy soczku nie jest tak źle ;) ja już zaliczyłam kilka takich spotkań i najgorzej tylko jak ide z Mężem a on sie upije i później przydałoby sie go ciągnąć ale niestety teraz musi sam sobie radzić ;D
(2010-03-02 15:49:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
hehe wiem cos o tym..ja w lutym bylam z moim u jego siostry na urodzinach..imprezka dosc duza i fajna ale E tak sie upil ze postanowilam wyjsc szybciej niz zamierzalam..z racji ze ja kierowalam zabralam torebke i wyszlam..mieszkanie na poddaszu na 4 pietrze i on taki nawalony sam zszedl po schodach na parking..tzn z pieskiem bo mielismy go ze soba..wsiadl do auta oczywiscie z tylu bo z przodu ma zakaz kiedy ja kieruje a on jest pijany i tak z pieskiem spali na tylnim siedzeniu..a ja jechalam..50km do domu heh i co chwile przyciszalam radio zeby sprawdzic czy zyje ale chrapal ze hoho.. takze z facetami tak juz jest..ale jak to mowia bez nich jeszcze gorzej:)

Podobne pytania