Wymarzona płeć andzia1989 |
2012-07-18 11:30 (edytowano 2012-07-18 11:30)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy miałyście może tak że marzył wam się syn albo córka a okazało się że będzie odwrotnie? Co czułyście? My bardzo chcemy synka i boję się że jak jednak będzie dziewczyna to będziemy rozczarowani. Wiem, że najważniejsze żeby zdrowe było, ale tak już mi się marzy synek i boję się tego rozczarowania troche i wyrzutów sumienia w zwiazku z tym

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

27

Odpowiedzi

(2012-07-18 11:44:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia
ja mam 5 terminów hehehe ! także o ! ;P
hah, jak to?
Mam lekarza prowadzącego moją ciąże i mam lekarza od USG (ma lepszy sprzęt) Napewno urodzę w pierwszej połowie września, lub ostatnich dniach sierpnia ;P :) No, to tak to wygląda :D
(2012-07-18 11:49:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
titiola
Ja miałam jeszcze "lepiej"...

Nasze dziecko chowało się całą ciążę, mimo wielu usg ani razu nie pokazało, co ma między nogami ;) Byłam pewna, że urodzę syna, każdy mi to powtarzał, że ładnie wyglądam, że to na pewno chłopak. Nawet ciuszki kupowałam dla chłopaka, a tu przy porodzie.... CÓRKA!!! Byłam w szoku przez pierwszych kilka godzin, ale minęło mi szybko i nie wyobrażam sobie teraz, że mogłam mieć małego kawalera zamiast niej! Jest cudowna, jedyna, najukochańsza... :) Nie bój się tego, że nie pokochasz córki, jeśli to dziewczynka mieszka w brzusiu - to będzie tak wielka miłość, że płeć na prawdę nie ma znaczenia!
(2012-07-18 12:00:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo
a ja chciałam synusia ;p a w brzuchu dziewczynka :) i tez sie bardzo ciesze!! :)
(2012-07-18 12:06:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sssnakeee
znam kilka przypadkow ze przy porodzie okazala sie inna plec :D ja teoretycznie mam synka pod sercem wedlug ginekologa :D a jak sie okaże sie podczas porodu córcia to bidulka bedzie miała niebieska wyprawke :D
(2012-07-18 12:06:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
a ja chciałam synusia ;p a w brzuchu dziewczynka :) i tez sie bardzo ciesze!! :)
ja mialam tak samo, i dziwi mnie jak ktos mowi ze moze byc zawiedziony, jak widzisz na moniturku swoje malenstwo to lzy szczescia sie w oczach kreca wiec dla mnie juz w gabinecie bylo bez roznicy czy to siurek czy pipka tylko chcialam uslyszec ze moje dziecko jest zdrowe:)
(2012-07-18 12:17:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab
ja marzyłam o synku a mąż o córce:)
ale jak się dowiedziałam że będzie dziewczynka szalałam z radości ;)
najważniejsze że dziecko jest zdrowe :)
(2012-07-18 12:48:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85
ja od mlodziaka chcialam miec pierwszego synka,ale to nie znaczy ze jak uslyszalam na badanie ze bedzie corka to poczulam sie zle...ucieszylam sie bardzo,a maz jeszcze bardziej bo on od poczatku twerdzil ze robil corke i corka musi byc:)...teraz tez wsumie myslam ze bedzie corka 2 a tu syn hahah maz szczesliwy bo znow potwierdzilo sie co robil i ja tez bo fajnie ze trafila sie parka:)..noi oczywiscie zdrowie najwazniejsze:)
(2012-07-18 13:16:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
Mi się marzył pierwszy synek, bo zawsze żałowałam, że nie mam starszego brata ;)
Wczoraj się okazało, że prawdopodobnie będzie chłopiec, więc cieszymy się nieziemsko :D
(2012-07-18 15:01:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
strasznie chcialam dziewczynke miec. wszyscy do okola mi mowili ze pewnie bedzie dziewczynka,bo uroda mi sie zmienila.Wiec ja cala heppy bylam,jednak w 26 tyg wkoncu sie dowiedzialam no i zaskoczenie bo gin. stwierdzil ze moja dziewczynka ma siusioka i jajeczka. wyszlam z sali USG i mi lzy e szczescia polecialy tak strasznie sie cieszylam. zaraz do mojego dzwonilam i do rodzinki smy puszczalam:)
(2012-07-18 15:40:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Ja marzylam o synku. Imie wybralam juz dawno temu.. Wszystko mialam zaplanowane i nie myslalam, ze moglo by byc inaczej.. Nagle dowiedzialam sie, ze we mnie rozwija sie na pewno dziewczynka. Co czulam ? Plakalam. Bez kitu plakalam, ze nie bede miac synka, o ktorym tak podswiadomie marzylam. A potem plakalam dlatego, ze jestem zla, ze mowie takie rzeczy, ze nie chce wlasnego dziecka :( bylam jakis czas wrecz zalamana i zla na siebie, ze tak wlasnie jest ! Takieeee wyrzuty sumienia.. To chyba taka normalna reakcja, jeszcze w ciazy - z taka iloscia hormonow :D.. Ale po jakims czasie zaczelam sobie tlumaczyc, ze to nie wazne jaka plec itd. I jakos tak sie powoli zaczelam przyzwyczajac. Coz, los tak chcial, nic tego nie zmieni. Coreczki tez sa fajne. Slodkie i sliczne ;P..
A kiedy 10 dni temu zobaczylam ja poraz pierwszy - serce zadrzalo. Kocham ja i nie zamienilabym na nikogo innego ! heh Tak, najwazniejsze, ze zdrowe. Na prawde !
..a na synka jeszcze kiedys przyjdzie czas :D

Podobne pytania