dosalam czasami tuz po usmazeniu :) wypaczonej deski nie da sie raczej uratować , chyba ze ja namoczysz jeszcze raz i wsadzisz w imadło albo przyciśniesz ciężką prasą .
Kup sobie nowa przeciez desta to nie majątek .
Jak robicie schabowe, to przyprawiacie go jeszcze przed obtoczeniem go w panierce czy może juz na patelni? słyszałam, że na druga opcja jest poprawna, dlatego od niedawna ją stosuję.
to było pytanie do ankiety, a teraz mam przy okazji drugie pytanie: myslicie, ze da się "uratowac" drewnianą deske do krojenia, ktora od namoczenia skrzywiła się i podczas krojenia na niej jedzenia kołysze się niemiłosiernie. Oczywiście mój mąż ją tak zaprawił. PRzed myciem naczyń włożył ja na kilka godzin do wody //zonk
1. najpierw przyprawiam mięso, potem panierka i na patelnię |
2. najpierw panierka , potem przyprawiam już na patelni |
3. inaczej? |
dosalam czasami tuz po usmazeniu :) wypaczonej deski nie da sie raczej uratować , chyba ze ja namoczysz jeszcze raz i wsadzisz w imadło albo przyciśniesz ciężką prasą .
Kup sobie nowa przeciez desta to nie majątek .
Najpierw przyprawiam ale troszke ,na patelnie i na patelni jeszcze przyprawiam solą ;))
Kilka godzin wcześniej przyprawiam czosnkiem, solą i pieprzem z młynka. Później obtaczam w jaju i w bułce tartej albo w płatkach kukurydzianych i na patelnię. Smażę na margarynie.
Zawsze przyprawiam tylko jajko, najczesciej wegeta, pozniej juz nic nie sole, nie pieprze i nie doprawiam tylko obtaczam najpierw w jajku, pozniej w bulce tartej i jeszcze raz w jajku :) i na patelnie.
deski chyba nie urtatujesz. A schabowe lubię ostre więc przyprawiam przed panierowaniem, chociaż słyszałam, że powinno się na patelni ;p
Podobnie jak mimimi doprawiam jajko, z tym że najpierw bułka tarta, potem jajko i znów bułka.