Chodzę do jeleniogórskiego, wypada dużo lepiej niż kino :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 14 z 14.
Niestety byłam wieki temu...a szkoda polecam Romulus Wielkim z Gajosem oraz Droga do Madison z Segdą. Inaczej moji rodzice są "stałymi bywalcami" Romy w Warszawie i polecają Nedzników(może jeszcze wrócą na deski) i Deszcowa piosenkę.
Lubię chodzić do teatru czy kina, czasami zdarza się opera ale to już sporadycznie. Co weekend przeglądam sobie www.tiketto.pl/ i gdy jest coś fajnego to od razu kupuję bilet, zanim się skończą, szczególnie te tańsze w teatrach, które schodzą najszybciej. Spoko jest to, że w jednym miejscu są wszystkie placowki kulturalne więc nie muszę sprawdzać każdego kina z osobna. Dzięki szybkiemu bookowaniu niedrogo mogę pójśc w zasadzie na wszytsko co aktualnie mnie interesuje. To mnie odpręża a przy okazji mogę spędzić miło czas z przyjaciółką lub chłopakiem i mieć nowe tematy do rozmów.
Lubię chodzić do teatru czy kina, czasami zdarza się opera ale to już sporadycznie. Co weekend przeglądam sobie www.tiketto.pl/ i gdy jest coś fajnego to od razu kupuję bilet, zanim się skończą, szczególnie te tańsze w teatrach, które schodzą najszybciej. Spoko jest to, że w jednym miejscu są wszystkie placowki kulturalne więc nie muszę sprawdzać każdego kina z osobna. Dzięki szybkiemu bookowaniu niedrogo mogę pójśc w zasadzie na wszytsko co aktualnie mnie interesuje. To mnie odpręża a przy okazji mogę spędzić miło czas z przyjaciółką lub chłopakiem i mieć nowe tematy do rozmów.