Od kilku lat uczona jestem, ze nie warto być patriotą... Pojęcie się zdewaluowało
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Zaznaczyłabym tak,ale gdybym była prawdziwą patriotką to mieszkałabym w kraju. Niemniej jednak kocham Polskę i zrobię wszystko by wrócić do kraju.
eh,ale za co kochać ten kraj? za biedę? za to, że znowu moja mama musiała wyjechać, bo umrłaby tu z głodu? za bezsensowne prawo, które chroni przestępców? za brak pomocy od państwa? I za cała reszte?
Kocham i szanuje historię naszego kraju (chociaż słaboją znam, bo szkoła nauczyłamnie historii starożytengo egiptu, grecji, iinnych a o Polsce zapomniała), aletego co dzięję tu i teraz niekoniecznie...
Dokładnie ze względu na naszą historię kocham i szanuję swój kraj, obecnie rządzących nie chcę i nie musę,ale nie zapominajmy o tym,że to my sami (społeczeństwo) ich wybieramy.
Mimo ze mieszkam za granica ,łatwiej kochac Polske na odległośc ;)
Idąc za klasykiem "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy" ;) Myślę, że władza nie tylko w naszych czasach jest do bani. Tylko kiedyś ludzie jakoś próbowali się temu przeciwstawiać, walczyć z hegemonią głupoty i pazerności. A teraz potrafimy tylko siedzieć i narzekać. W innych krajach ludzie urządzają jakieś większe manifestacje itp., a u nas co najwyżej parę osób pójdzie pokrzyczeć pod Sejm i tyle. Pewnie - łatwo powiedzieć, trudno zrobić. Nie wyobrażam sobie z Miśką na rękach organizować jakiś strajk generalny (), ale myślę, że jest w Polsce dużo ludzi, którzy mają do tego i predyspozycje i czas, tylko trzeba ruszyć dupę. :)
I tak i nie. Za piekne krajobrazy, za wspaniala kuchnie polska, za dom polski w ktorym dorastalam, za wspanialych ludzmi , za kulture , za tych co za nas umierali duze TAK. Ale za to co wladza robi NIE :( Czlowiek zdupca stamtad jak najdalej sie da zeby miec lepsze jutro i to jest bardzo przykre.
nefri - nic dodac nic ujac!
Nie.