2011-10-14 15:18
|
drogie mamy jak to u was było z kolejnymi porodami po pierwszym zakończonym cesarką??? Powszechnie panuje przekonanie, że po pierwszej cesarce lekarze stosują kolejną, ale jak to jest naprawdę- czy to jest najlepsze rozwiązanie? czy pytają matkę jaki poród by wolała? A jeśli poród naturalny, to jaki był w porównaniu do cc. Mam koleżankę, która po cc potem drugie dziecko rodziła za 2 lata naturalnie i mówiła, że cesarka jest zdecydowanie gorsza... Jak to było u was? Jak długo trwał taki poród naturalny?
Mój lekarz cały czas mi podgaduje kolejną cesarkę, a ja sama nie wiem. Wiem, że to u mnie jeszcze za wcześnie na takie pytanie, ale doradźcie coś kobietki.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jeżeli miałaś/masz poziome nacięcie macicy to możesz rodzić naturalnie (wątpię żeby ktoś jeszcze nacinał klasycznie czyli pionowo).
Są pewne sytuacje, na które trzeba uważać, np. indukcja porodu po przebytym CC (np. nie wolno stosować pewnych preparatów). Podczas porodu naturalnego musisz być podłączona pod ciągły zapis KTG.
I jeśli nie było próby porodu naturalnego w poprzedniej ciąży będziesz "rodziła jak pierworódka".
Odczucia co do porodów... Jest ich tyle ile rodzących kobiet. Jedne wolą CC bo to godzinna operacja, a inne kobiety nie wyobrażają sobie innego porodu jak drogą pochwową.
Jedno jest wiadome, jeśli chcesz karmić piersią np to po CC planowanym ilość produkowanego mleka jest zdecydowanie mniejsza.
Przede wszystkim dużo zależy od tego z jakiego powodu było pierwsze CC, elektywne (planowane) czy wynikająca z sytuacji.
Jeżeli miałaś/masz poziome nacięcie macicy to możesz rodzić naturalnie (wątpię żeby ktoś jeszcze nacinał klasycznie czyli pionowo).
Są pewne sytuacje, na które trzeba uważać, np. indukcja porodu po przebytym CC (np. nie wolno stosować pewnych preparatów). Podczas porodu naturalnego musisz być podłączona pod ciągły zapis KTG.
I jeśli nie było próby porodu naturalnego w poprzedniej ciąży będziesz "rodziła jak pierworódka".
Odczucia co do porodów... Jest ich tyle ile rodzących kobiet. Jedne wolą CC bo to godzinna operacja, a inne kobiety nie wyobrażają sobie innego porodu jak drogą pochwową.
Jedno jest wiadome, jeśli chcesz karmić piersią np to po CC planowanym ilość produkowanego mleka jest zdecydowanie mniejsza.
nie zgadzam się jeli chodzi o ilość produkowanego mleka ja miałam cesarkę miałam nawał w drugą dobę po porodzie nie nazekam na brak pokarmu karmię piersią 5 miesiąc
Jeżeli miałaś/masz poziome nacięcie macicy to możesz rodzić naturalnie (wątpię żeby ktoś jeszcze nacinał klasycznie czyli pionowo).
Są pewne sytuacje, na które trzeba uważać, np. indukcja porodu po przebytym CC (np. nie wolno stosować pewnych preparatów). Podczas porodu naturalnego musisz być podłączona pod ciągły zapis KTG.
I jeśli nie było próby porodu naturalnego w poprzedniej ciąży będziesz "rodziła jak pierworódka".
Odczucia co do porodów... Jest ich tyle ile rodzących kobiet. Jedne wolą CC bo to godzinna operacja, a inne kobiety nie wyobrażają sobie innego porodu jak drogą pochwową.
Jedno jest wiadome, jeśli chcesz karmić piersią np to po CC planowanym ilość produkowanego mleka jest zdecydowanie mniejsza.
Ale jak sama widzisz co kobieta to totalnie inne odczucia inne preferencje. Moja przyjaciółka często się sprzecza ze mną na ten temat bo ona uważa, że poród natualny jest wręcz przyjemny i nigdy nie poszłaby na cc...
Kieruj się najlepiej swoją intuicją..
Ja miałam cc po 17h porodu naturalnego w tym 2 h bólów partych i było to dla mnie tak niesamowitym koszmarem, że modliłam się o cc. Po cc wstałam na następny dzień i ból był znośny. Był niczym w porównaniu do porodu naturalnego. Nigdy już nie zgodzę się rodzić naturalnie.
Ale jak sama widzisz co kobieta to totalnie inne odczucia inne preferencje. Moja przyjaciółka często się sprzecza ze mną na ten temat bo ona uważa, że poród natualny jest wręcz przyjemny i nigdy nie poszłaby na cc...
Kieruj się najlepiej swoją intuicją..
Miałam tak samo, jak przebudziłam się po operacji i poczułam ten ból, to pomyślałam, że to jest nic w porównaniu ze skurczami jakie miałam!Ale jak sama widzisz co kobieta to totalnie inne odczucia inne preferencje. Moja przyjaciółka często się sprzecza ze mną na ten temat bo ona uważa, że poród natualny jest wręcz przyjemny i nigdy nie poszłaby na cc...
Kieruj się najlepiej swoją intuicją..
Mimo to, chciałabym rodzić sn. Wiem że ten koszmarny poród zawdzięczam zbyt wczesnemu wywoływaniu. Stąd też ten wielki ból.
Jeśli nie ma przeciwwskazań i czujesz, że chciałabyś spróbować to chyba warto!
A na porodówce będą Cię bacznie obserwować więc przemyśl i odpowiedz sobie czego oczekujesz ;)