też bym nie ryzykowała
też bym nie ryzykowała
Ojj jak bedzie chore to nawet i w domu ... Moja leciala samolotem jak miala 2,5 tygodnia i tez mi mowili klimatyzacja, skoki ciesnienia - a ona przespala cala droge i miala wszystko w powazaniu . Ubierz w odpowiedni sposob, badz ostrozna i dawaj na zakupy
Głośna muzyka, tłum ludzi, hałas, światło walące po oczach, klimatyzacja, eg mnie to nie jest odpowiednie miejsce dla noworodka, ale każdy robi jak uważa.
Zabrac możesz, nikt Ci nie zabroni ale jeśli możesz zostawic dziecko w domu albo poprosic kogoś zeby za Ciebie zrobił zakupy to lepiej tak zrób. Takie miejsca na prawdę nie są dobre dla tak malutkich dzieci.
Nie ryzykowalabym
Hmmm w okresie grypy, przeziębień itp nie ryzykowała bym :) napewno sama chodziłaś nieraz na zakupy będąc chorą ?! Noworodek ma bardzo niską odporność, a kontakt z taką ,,masą,, ludzi może niekorzystnie na niego wpłynąć (mówię o bakteriach..)
Moja mała od początku ze mną wszędzie jeżdziła.Ubieram ją odpowiednio,a jak wchodzę do sklepu to stawiam budkę od wózka lub fotelika sam. i wieszam pieluszkę aby zasłonić jej twarz.Jeśli musisz zabrać dziecko w takie miejsce to zabierz i już,jak będziesz słuchać ludzi że ci zachoruje czy coś to zaprogramujesz sobie w głowie chorobę i zapewne albo ty zachorujesz albo synek.