Zapinanie do fotelika?czy Wasze dzieciaki zapinaja sie bez problemu? isabella82 |
2017-12-10 14:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny u mnie tj dramat.Mała prawie 2 latka nie chce sie zapinać' na siłe to jeszcze gorzej ja zapiąć czesto włanczam filmiki na tel by odwrocić jej uwagę rozne książeczki itp.gdy próbuje zapiąć na siłe jest jeszcze gorzej tak sie wygina płacze histeria.Tez tak macie albo miałyscie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2017-12-10 14:46:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Miałyśmy taki kryzys. Dorka miała wtedy około 2 lata. Nie wiem dlaczego, ale nagle nie chciała jechać autem, zapinać się. To była tragedia. Histeria dochodziła do tego, że oddech traciła. Ja płakałam i nie wiedziałam co robi. Szarpałam się z nią na siłę żeby zapiąć, ona się wyrywała, szarpała, dzwoniłam do babć i błagałam żeby z nią rozmawiały, żebym mogła ją zapiąć i jechać, bo musiałam prowadzić, a ona się szarpała. Jakimś cudem to minęło nagle jak nagle przyszło. Nie wiem skąd dlaczego do dziś. Ale to było straszne. Jest nadzieja, że u was też minie ;*
(2017-12-10 14:53:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isabella82
Miałyśmy taki kryzys. Dorka miała wtedy około 2 lata. Nie wiem dlaczego, ale nagle nie chciała jechać autem, zapinać się. To była tragedia. Histeria dochodziła do tego, że oddech traciła. Ja płakałam i nie wiedziałam co robi. Szarpałam się z nią na siłę żeby zapiąć, ona się wyrywała, szarpała, dzwoniłam do babć i błagałam żeby z nią rozmawiały, żebym mogła ją zapiąć i jechać, bo musiałam prowadzić, a ona się szarpała. Jakimś cudem to minęło nagle jak nagle przyszło. Nie wiem skąd dlaczego do dziś. Ale to było straszne. Jest nadzieja, że u was też minie ;*
Widzę ze wreszcie ktos doskonale to rozumie.jak juz sie zapnie to juz pojedzie do czasu az sie znudzi.najgorsze jest to ze ja wtedy kieruje i nie mogę byc przy niej,probuje foteli do przodu zapinać do tyłu.mam nadzieje ze minie bo tez z bezsilnosci płakać mi sie chce a nie moge jej samej zostawić a starszą do przedszkola odwozic musze
(2017-12-10 15:35:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Rozumiem bardzo :( twoja bezsilność i to że masz dość. To straszne, kiedy dziecko się zakręci w histerię, szarpie, i nie jesteś wstanie mu nic wytłumaczyć, a jechać trzeba :(( ale tak jak pisałam, mam nadzieję że i u was to minie i będzie lepiej ;***
(2017-12-10 21:38:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Nie mamy i nie mieliśmy z tym problemu. Dzieci wiedzą, że każdy musi zapisać, bo policja daje mandaty
(2017-12-10 22:13:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Nie mamy i nie mieliśmy z tym problemu. Dzieci wiedzą, że każdy musi zapisać, bo policja daje mandaty
U nas autorytetem jest Dora i zapinany *żeby było bezpiecznie *
(2017-12-11 01:01:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
U nas też był taki etap.. Przed wejściem do auta starałam się wziąć głęboki oddech i zagadać syna, żeby nie zrobił cyrku. Później mu minęło ale właśnie mam swoje hasło "bezpieczeństwo przede wszystkim" i wsiadając do auta nawzajem sobie je przypominamy. To pomaga małemu "pogodzić się" z tym, że pasy trzeba zapiąć
(2017-12-11 07:25:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamciosik
Nigdy nie mielśmy tego problemu. Od poczatku syn siedział w foteliku i wózku z pasami więc chyba to dla niego była norma

Podobne pytania