I nie jest to rowniez kwestia wieku, moja 30-letnia siostra rowniez miala taki problem,ale ostatnio gdy sama poszla do pracy wszystko sie normuje...
2011-04-12 16:07
|
Kobietki zazdroszcze wam , ze tak podchodzicie do tego o co zapytałam...
Ja niestety choruje na zazdrosc , nie jest to kwestia zaufania . Tu chodzi o to , ze ja WIEM , ze moj K.nie robi nic zlego,nie obchodza go inne kobiety ale notorycznie i jemu i sobie wmawiam , ze jest odwrotnie!! A gdy ochlone wnioskuje ze to chore,glupie itd.
Ostatnio np bedac w galerii , gdy wybieralam sobie bluzki, gdy moj K.mnie poganial to wmowilam mu ze robi to bo z tylu pelno lasek i ze sie wstydzi i wyszlam ze sklepu ze lzami w oczach.
Choroba i tyle.
Tylko jak ja wyleczyl ? Farmakologicznie chyba nie bardzo ehh.
TAGI
Odpowiedzi
I nie jest to rowniez kwestia wieku, moja 30-letnia siostra rowniez miala taki problem,ale ostatnio gdy sama poszla do pracy wszystko sie normuje...
Biedny twoj facet, bo pewnie na glowie staje, jak Ci udowodnic, ze ty i tylko Ty :D
mysle, ze to przyjdzie z czasem, zazdrosc przeminie wraz ze stazem. No moze nie calkowicie, ale znosnie ;) Musisz to troche zduszac w sobie, bo facet kiedys nie wytrzyma. Zazdrosc zle wplywa na milosc. Ta przesadna, bo umiarkowana ja podsyca :)
Emilena - wiem to straszne, ale trzeba miec odwage aby sie do tego przyznac - nie dla meza , ogolnie dla ludzi :)Aż czasami innym zazdroszcze... Sa tacy szczesliwi bez tej zazdrosci pomiedzy sobą..eh
Kiedys na demotywatory.pl widzialam taki obrazek z podpisem..
"Mamo,czemu mi nie ufasz? Tobie ufam,nie ufam calej reszcie swiata"
To samo pasuje do mnie.. Z tym,ze my jestesmy malzenstwem a nie mama i corka, ale to wszystko przeklada sie rowniez na zwiazek.. Byc moze to wszystko dlatego,ze mam swiadomosc ile jest zla na swiecie,ile chodzi po nim panien lekkich obyczajow , ktore nie szczedza niczego i nikogo..
madziara... Tak dosłownie staje na głowie , uszach , palcach u nóg i nie wiem na czym jeszcze .. Wszyscy to widza , ja zreszta tez ale na chwile , za moment znowu to samo . Rowniez mnie adoruje,zadnej nudy z jego strony nie czuje , choc to wrecz dziwne , bo taka zołza jak ja a on ajajaj ... Paranoja:(((
Emilena - wiem to straszne, ale trzeba miec odwage aby sie do tego przyznac - nie dla meza , ogolnie dla ludzi :)Aż czasami innym zazdroszcze... Sa tacy szczesliwi bez tej zazdrosci pomiedzy sobą..eh
Kochana mi się to nie dawno ujawniło tak bardzo...tak jak mówisz wiesz że nic złego nie robi nic mu po głowie nie chodzi ale cóż...Emilena - wiem to straszne, ale trzeba miec odwage aby sie do tego przyznac - nie dla meza , ogolnie dla ludzi :)Aż czasami innym zazdroszcze... Sa tacy szczesliwi bez tej zazdrosci pomiedzy sobą..eh
A wyobraź sobie że mój mąż teraz pracuje od października w delgacji i jest w domy do dwa tygodnia na dwa dni....
Szlag mnie trafia na stojąco jak sobie coś pomyślę a jednocześnie wiem że to n ie możliwe....
Mimo tego jestemy bardzo szczęśliwi ja staram się jakoś ukrywać przed nim ale czasem się nie da,....
Wiecie,ze nawet jak mysle o tym, ze niedlugo na komunii mego siostrzenca beda moje siostry cioteczne z anglii ( w wieku K.) to mnie przechodza ciarki ???? ... Na bank bede sie mego K.czepiala choc on nawet balby sie juz na nie spojrzec czy odezwac bo wie ze ja czujnie"filuje"..
Kiedys na demotywatory.pl widzialam taki obrazek z podpisem..
"Mamo,czemu mi nie ufasz? Tobie ufam,nie ufam calej reszcie swiata"
To samo pasuje do mnie.. Z tym,ze my jestesmy malzenstwem a nie mama i corka, ale to wszystko przeklada sie rowniez na zwiazek.. Byc moze to wszystko dlatego,ze mam swiadomosc ile jest zla na swiecie,ile chodzi po nim panien lekkich obyczajow , ktore nie szczedza niczego i nikogo..
Heh aż tak strasznie to u mnie nie jest ;]Kiedys na demotywatory.pl widzialam taki obrazek z podpisem..
"Mamo,czemu mi nie ufasz? Tobie ufam,nie ufam calej reszcie swiata"
To samo pasuje do mnie.. Z tym,ze my jestesmy malzenstwem a nie mama i corka, ale to wszystko przeklada sie rowniez na zwiazek.. Byc moze to wszystko dlatego,ze mam swiadomosc ile jest zla na swiecie,ile chodzi po nim panien lekkich obyczajow , ktore nie szczedza niczego i nikogo..
Jesteś lepsza ;p
jak wiesz, ze tak bedzie, ze bedzies na tej Komunii zla, to zrob postanowienie, ze tym razem nic nie pisniesz. Postaw to sobie za punkt honoru. Jesli trzeba napisz to sobie na malej karteczce i wyjmuj z kieszeni ilekroc zapomnisz. albo z torebki, jesli bedziesz w eleganckiej kiecce :) Nie bede zazdrosna, nie jestem zazdrosna. sama przed soba zacznij to powtarzac, a noz widelec w to uwierzysz i przetaniesz :)