Raz jak wstałysmy, ale jeszcze w łóżku oglądałyśmy bajki, leżałam obok i przysnęłam na chwilę, dzieki Bogu spokojnie oglądała i żaden dziwny pomysł jej nie przyszedł go głowy.
w sytuacji, że nikogo dorosłego oprócz ciebie nie było w domu. Ja dzisiaj się na chwilę położyłam na kanapie i zasnęłam, na szczęście szybko się ocknęłam :O
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
jak biore małego do siebie z rana, jak sie obudzi koło 6 to leży z nami, trzymam go reką a sama tak troche przysypiam, raz zasnęłam na minute chyba, budze sie nagle, a ten ucieka, już był na skraju łóżka, jak by wykobził to w sam raz na żelazne nogi od ławy....Anioł stróż robi jednak robotą u nas :)
Tak, Zuza czasem budzi się sama wcześniej ode mnie i zamiast mnie obudzić to bawi się po cichutku
jak wyżej.
Pracowalismy oboje z mezem - ja w dzien, on w nocy. Drzemał, kiedy Ala sie bawiła. Nie stać nas na opieke dla niej.
co dzień... młody wstaje po 7:00, zajmuję się nim, śmniadanie itpo ale potem muszę jeszcze przysnąć na godzinkę bo jestem nie do zycia