Zero obaw,strachu przed porodem... «konto zablokowane» |
2012-04-11 19:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wiem,że jeszcze mam troszkę czasu,i że jeszcze WSZYSTKO MOŻE SIĘ ZMIENIĆ w moim myśleniu.
Ale póki co tak czytam o obawach Mam na temat porodu i zastanawiam sie czy,aby ze mną wszystko ok:)Bo kurcze ja jakoś nie mam w myślach nic co mogłoby mnie nie pokoić:)JA TO PODCHODZĘ TAK,ŻE MUSZĘ URODZIĆ MALUSZKA:)że nie ominie mnie ta "przyjemność":)jaką jest poród:) i chcę jak NAJSZYBCIEJ MIEĆ GO PRZY SOBIE:)i poza tym jestem mega ciekawa jakie to przeżycie rodzić:)Ból bólem-nie ominie mnie,ale ta radość gdy już Nataniela będę miała przy sobie PRZESŁANIA MI WSZYSTKO CO MOGŁOBY BYĆ NIE PRZYJEMNE:)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

17

Odpowiedzi

(2012-04-11 19:31:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe
ja tez tak mam, zero stresu. Tyle kobiet rodzi dzieci wiec czemu mam panikowac? luzik:))
(2012-04-11 19:34:07) cytuj
ja tez tak mam, zero stresu. Tyle kobiet rodzi dzieci wiec czemu mam panikowac? luzik:))
No też mi tak się wydaje:)
nie boję się nacinania krocza,szycia,skurczów,bóli..
CHYBA JESTEM NIE TEGO haha
ja wręcz nie mogę doczekać sie tego uczucia jakim jest RODZIĆ DZIECKO:)
(2012-04-11 19:36:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84
Pewnie,niepotrzebne jest denerwowanie się,to tylko pogarsza,wiadomo,że naturalny niepokój jest o przebieg porodu,ale miliony kobiet rodzi i decyduje sie na kolejne dzieci,więc coś w tym jest.

Ja się trochę obawiam,ale to chyba naturalne
(2012-04-11 19:38:52) cytuj
Ja pamiętam w zeszłym roku jak moja koleżanka była przed porodem(drugim,pierwszy sn i wszystko ok)i codziennie powtarzała,zebym tylko nie umarła,żeby było ok...Się strasznie dziewczyna nakręcała.A ja jakoś nawet nie myślę,że mogłoby być coś nie tak:)
(2012-04-11 19:41:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agniecha0071
Też jestem tego zdania co Ty ,że urodzić i wrócić z synkiem jak najszybciej do domku. My kobitki od tego jesteśmy i już. Martwię się tylko trochę tym żeby zdążyć zadzwonić do teściowej, że ma przyjeżdżać do starszego syna
(2012-04-11 19:43:06) cytuj
Też jestem tego zdania co Ty ,że urodzić i wrócić z synkiem jak najszybciej do domku. My kobitki od tego jesteśmy i już. Martwię się tylko trochę tym żeby zdążyć zadzwonić do teściowej, że ma przyjeżdżać do starszego syna
hehe:)
Dasz radę:) a w razie czego zabierzesz Syna ze sobą:)
(2012-04-11 19:56:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oluuch
super jest takie podejscie tez takie mialam ale od tygodnia gdy uslyszalam ze moge urodzic wczesniej, troche sie zmienilo i zaczynam sie niepokoic :(
(2012-04-11 19:58:20) cytuj
super jest takie podejscie tez takie mialam ale od tygodnia gdy uslyszalam ze moge urodzic wczesniej, troche sie zmienilo i zaczynam sie niepokoic :(
Czemu wcześniej??
(2012-04-11 20:13:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
A ja napisze tak: Pierwszy porod nie zdazylam nawet mysleco strachu bo byl wczesny Nawet jak bylam na porodowce juz to wszystko bylo tak dla mnie nowe ze nie myslalam o tym Jedyne co bylo w glowie to zeby te cholerne skurcze juz przeszly :) Z synkiem hmmm chyba tez nie mialam czasu sie przygotowac do tego ze bedzie bolec czy cos Wiedzialam ze skurcze skurczami pomeczysz sie "troche" i przejdzie Moja przyjeciolka probowala mnie straszyc mowiac wkoncu zobaczysz jak porod wyglada Bedzie cie bolalo i wogole No bolalo bo mimo ze dzieciaki moje to wczesniaki to skurcze sa takie same i bol przy samej akcji taki sam :) Nie przejmowalam sie tym wogole jedyne o czym myslalam to zeby dotrwac do konca no niestety nie udalo sie Ale caly ten bol przy porodzie wynagradza ci dzidzius ktorego zaraz mozesz przytulic Szczerze to chyba zaczne myslec o trzeciej dzidzi :P
(2012-04-11 20:15:28) cytuj
A ja napisze tak: Pierwszy porod nie zdazylam nawet mysleco strachu bo byl wczesny Nawet jak bylam na porodowce juz to wszystko bylo tak dla mnie nowe ze nie myslalam o tym Jedyne co bylo w glowie to zeby te cholerne skurcze juz przeszly :) Z synkiem hmmm chyba tez nie mialam czasu sie przygotowac do tego ze bedzie bolec czy cos Wiedzialam ze skurcze skurczami pomeczysz sie "troche" i przejdzie Moja przyjeciolka probowala mnie straszyc mowiac wkoncu zobaczysz jak porod wyglada Bedzie cie bolalo i wogole No bolalo bo mimo ze dzieciaki moje to wczesniaki to skurcze sa takie same i bol przy samej akcji taki sam :) Nie przejmowalam sie tym wogole jedyne o czym myslalam to zeby dotrwac do konca no niestety nie udalo sie Ale caly ten bol przy porodzie wynagradza ci dzidzius ktorego zaraz mozesz przytulic Szczerze to chyba zaczne myslec o trzeciej dzidzi :P
Ech,no tak jest:)
do trzech razy sztuka:)

Podobne pytania