Może to taki wiek! Ja się nie poddaję i podsuwam wciąż to co, wydaje mi się rozsądne. A jak nie chce już jeść wcale, to robię kaszkę. Trudno, będę mu ją gotować do 18 roku życia:))
A Ty się nie martw, niedługo zaskoczą te nasze dzieci, słoiczki też nie są złym rozwiązaniem, trochę kosztują, ale przynajmniej dzieci je lubią. Możesz dodać ziemniaków, ryżu, kuskusa albo kaszy jaglanej i trochę oszukać tego swojego niejadka:))