Mój jest średnio 2 dni w tygodniu ( w sumie) w domu i gdyby jeszcze miał grać to bym wyrzuciła przez okno albo rozwaliła siekierą ps :) ale w internecie lubi siedzieć i czasami go gnębiłam, ale teraz jak córka jest już większa to sama mu nie pozwala na siedzenie przy kompie bo sama też chce :)

nie gra w żadne gry.uffffff

moj nie gra w nic, czasem posiedzi na necie ale nie dluzej niz godzine dziennie, czasami nawet go pytam czy nie chce skorzystac z kompa, mowi ze tam nie ma nic ciekawego dla niego :P Pod tym wzgledem nie mam najmniejszego problemu, jak mielismy PS w domu to gralam tylko ja ;):P

w gry nie gra ale raz zabral młodego na ryby jak byl jeszcze niemowlakiem 

Mój gra codziennie, póki co nie mam nic przeciwko, ale jak pojawi się Córcia to skończy mu się wielogodzinne przesiadywanie przed konsolą.

Aktualnie mam ten widok przed oczami 

TaK gra ale jak ma się zając młodym to wtedy komp idzie w odstawkę.

Na szczęście nie.

Mój gra tylko, kiedy mał spi ;) inaczej i tak by mu nie dała heh ;D Ale ogólnie, chodzi o to, że faceci mniej się angazuja i przejmuja niz kobiety - to zazwyczaj fakt ;)

mój nie gra :)