2011-09-15 12:14
|
Zainspirowalo mnie pytanie o sprzataniu hi.Otuz jak czesto sprztacie mieszkanie?Bo jak moja spi tylko pol godziny w ciagu dnia to mam wtedy czas aby obiad zrobic nic innego.Sprzatam jedynie w weekend inaczej sie nie da:/na codzien staram sie aby bylo schludnie i nie bylo balagnu ,a jak jest u was?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A wiadomo,że codziennie jest coś do ogarnięcia,poukładania itd.
A takie rzeczy typu łazienka są u mnie robione raz na miesiąc ale nie przeze mnie:P
W ten weekend będę miała generalkę jak przed świętami bo za chwile nowy człowiek przyjdzie na świat :)
Po drzemce muszę dać mu jeść i szykujemy się na spacer. Po spacerze wjeżdżam wózkiem do domu, zazwyczaj zostają jakieś ślady kół, robię obiad i mam naczynia do zmycia, brudzi się podłoga, kuchenka, zlew w kuchni, itp.
Gdy dam dziecku coś jeść np bułeczkę, on dodatkowo brudzi i roznosi to po całym domu. Potem podczas karmienia małego obiadem brudzimy stół i podłogę. Wraca mąż - tu coś położy, tam zostawi i bałagan rośnie. Do wieczora mam już syf w domu, dlatego nie lubię niezapowiedzianych gości pod wieczór.
Od rana znów sprzątanie a na wieczór znów syf. Nie umiem tego ogarnąć:/ po odkurzaniu i myciu podłóg, bardzo szybko mam jakieś okruchy na panelach, nie wiem skąd:(
Ja jestem straszną pedantką, więc sprzątam codziennie, a czasami nawet 2 razy dziennie, np. toaletę i łazienkę. Odpuszczam sobie tylko w weekend, ale i tak jest czysto bo wszystko robię na bieżąco. Nie znoszę bałaganu, jak przychodzę do koleżanek, które mają brudno, to robi mi się niedobrze. mam ochotę chwycić ścierę i posprzątać. Moja siostra jest jeszcze gorsza. Ostatnio myła okna w garażu:)
:))