Nie wiem co robic
Komentarze: 7Tak ciężko jest mi mowić i swoich problemach rozterkach zalu... ale mam juz dosyc trzymania tego w sobie i radzenia sobie bez jakies rady innych osob. Rodzina nie wie o tym co czuje nikt...zadna... Czytaj dalej »
2 dni temu zauwazylam u syna dziwne krostki... przypominajace potowki ale okazalo sie ze to nie one.
Syn sie drapal. Zaczely powstawac nowe i przez chwile zaczynaly przypominac te na ospe ale tylko niektore z nich przypominaly postac grudek. Bylismy u lekarza stwierdzil ze to zadna choroba zakazna a reakcja alergiczna. I ja na szczescie, nieszczescie mniej wiecej wiem od czego.....
Wiele z was moze mnie zle ocenic ale uwierzcie ze juz sama siebie ocenilam bardzo surowo..
Otoz syn od pewnego czasu jadl duzo slodyczy i smieciowego jedzenia. Oprocz oczywiscie podstawowych posilkow jak sniadanie obiad i kolacja. Zaczelam przymruzac na to oko nie wiem moze z lenistwa moze z tego powodu zeby nie plakal bo on chce zeby uniknac jego histeri.. oczywiscie nie tylko ja mu dawalam te slodyczne ...inni tez mu podtykali..no ale to ja jestem matka prawda..? Jakby nie patrzec jak narazie ja decyduje o tym co zje. Widze jak mu smakuja te mamby cukierki CZEKOLADKI itp... nie chcialam zeby plakal...ale zrobilam mu gorsza krzywde... przez te slodycze a najbardziej przez nadmiar czekolady dostal uczulenia.... ma zakaz jedzenia jak narazie czekolady noi stop slodyczom.
Zdalam sobie sprawe z tego co zrobilam na co pozwolilam... jest mi przykro ze do tego dopuscilam...
Sama nie odzywiam sie zbyt zdrowo a przeciez powinnam bo truje tym zarciem drugie dziecko w brzuszku.. ale moze dlatego ze nie umiem.... nie umiem sie dobrze odzywiac nie wiem jak to robic co jesc...
A tak wogole to moj syn w zyciu nie byl taki grzeczny u lekarza... teraz widze jak rosnie:) zawsze byl placz na sam widok bialego fartucha a dzis...
Szlismy do lekarza i mowie Bartusiu idziemy do takiej pani co zobaczy twoje krostli na plecach dobrze..? Da kremik zeby sie juz nie swedzialo..do konca mu powtarzalam ze pokaze pani plecki... wszedl do gabinetu bez problemu... dal sie zbadac rozebrac DOTKNAC!! panidoktor...;) noi.. sam otworzyl buzie...:D jestem.bardzo dumna ze mam takiego madrego 2 latka.
A slodyczom mowimy papa.
Tak ciężko jest mi mowić i swoich problemach rozterkach zalu... ale mam juz dosyc trzymania tego w sobie i radzenia sobie bez jakies rady innych osob. Rodzina nie wie o tym co czuje nikt...zadna... Czytaj dalej »
To bylo moje pierwsze pytanie wczoraj podczas Usg. Lekarz mowi "tak i ma sie dobrze, wszystko super, spisal sie". :) widzialam mala istotke ktora juz nawet sie rusza i bicie jej serduszka. 9 tydzien. Karty nie... Czytaj dalej »
On mnie juz nie kocha. Własnie to do mnie dotarlo. Jestesmy razem od 6lat mamy syna drugie w drodze...nie wiem.co robic... zyc z nim dla dzieci czy odejsc...ale jak jestem w ciazy!! Boze co ja mam robic.... Czytaj dalej »
Czekam.na wyniki badan: przeciwciala i tarczycy. Bardzo sie denerwuje szczegolnie jesli chodzi o ten odczyn coombsa. Mam nadzieje ze nie mam przeciwcial( po urodzeniu syna nie dostalam.zastrzyku z immunoglobulin... Czytaj dalej »
Byłam w tym szpitalu dzisiaj. Trafiłam na super lekarza który mnie zbadal i zrobil Usg... A wiec... Zarodek jest... Serduszko mu już bije, słyszałam je..:) Boże... Czytaj dalej »
Na izbe przyjec.. znow zaczelam dziwnie plamic. Tzn takie malutkie niteczki brazowe. Nie caly czas. Od popoludnia tak mam... nie mam zamiaru czekac do wizyty za 2 tyg.. i nie jestem zdania ze jak mam poronic to... Czytaj dalej »
Zdecydowalam. Synem zajmie sie troche babci troche dziadek. Ale jest mi okropnie smutno i waham sie.. od czwartku mam juz zaczac.. ale nie bedzie mnie caly dzien. Jak wyjde i 8 rano to w domu bede na 18 i tak 4... Czytaj dalej »
No to syn mnie sprowadził na ziemie... Wczoraj okazało się że ma zapalenie ucha i gardla.. dostal antybiotyk na min 7dni.. Oczywiscie leki przeciwbolowe bo nawet przy zapaleniu jamu ustnej w... Czytaj dalej »
Przez to że nie pracuje tylko chłopak wiadomo jest nie wiele kasy.. ciężko mi patrzeć jak moje koleżanki które pracuja (ich mamy zajmuja sie dzieckiem) czy ich partnerzuy... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!