(2009-12-04 20:32)
zgłoś nadużycie

Dzisiaj napiszę tylko tyle, że jestem już dwa tygodnie po porodzie, bo mój SYN (!!!) urodził się 19 listopada. Tak więc nie jest Nadia, a Adam. To po pierwsze. Po drugie, mój Adaś niestety miał zapalenie płuc i dlatego musieliśmy zostać dwa tygodnie w szpitalu i dlatego tak długo mnie nie było, bo nie miałam łączności ze światem. Resztę opowiem, jak będę miała chwilę czasu, bo tak naprawdę to dopiero dzisiaj wróciłam do domu :)
no gratuluje mamuska, ja urodzilam 10 dni pozniej :)
|