2012-02-17 11:11
|
Hej dziewczyny, może któraś z Was miała coś podobnego,
od 3 dni na wysokości kości łonowej odczuwam napierający w dół ból, nie jest duży ból, takie pobolewanie raz bardziej odczuwalne raz mniej. Jestem w 26 tc, od 29.12 mam założony krążek z powodu skracającej się szyjki.
Na szczęście we wtorek mam wizytę u lekarza, ale nie wiem czy powinnam sie martwic :(
Proszę o jakieś informacje od Was
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A czy twoje maleństwo jest już główką w dół?
Nie wiem jak się malutka ułożyła, na ostatnim usg nie była główką w dół, może to byc napieranie główki?
A czy twoje maleństwo jest już główką w dół?
Nie wiem jak się malutka ułożyła, na ostatnim usg nie była główką w dół, może to byc napieranie główki?Udało mi się przyspieszyć wizytę u lekarza i już w poniedziałek rozwieją się moje wątpliwości. Ale zawsze lepiej zasięgnąć informacji od które miały podobne doświadczenia.
A czy to uczucie będzie mi towarzyszyć już do końca ciąży? Trochę się obawiam, bo mam do maja jeszcze trochę spraw do załatwienia...
Udało mi się przyspieszyć wizytę u lekarza i już w poniedziałek rozwieją się moje wątpliwości. Ale zawsze lepiej zasięgnąć informacji od które miały podobne doświadczenia.
mnie boli cały czas od kąt mały układa się do kanału rodnego, powinnaś dużo leżeć bo fakt faktem że jednak to dopiero 27 tc
Udało mi się przyspieszyć wizytę u lekarza i już w poniedziałek rozwieją się moje wątpliwości. Ale zawsze lepiej zasięgnąć informacji od które miały podobne doświadczenia.
A czy to uczucie będzie mi towarzyszyć już do końca ciąży? Trochę się obawiam, bo mam do maja jeszcze trochę spraw do załatwienia...
Udało mi się przyspieszyć wizytę u lekarza i już w poniedziałek rozwieją się moje wątpliwości. Ale zawsze lepiej zasięgnąć informacji od które miały podobne doświadczenia.
Raczej tak. Główka jest już nisko i uciskiem przygotowuje szyjkę do porodu (skraca ją a następnie zacznie rozwierać). Udało mi się przyspieszyć wizytę u lekarza i już w poniedziałek rozwieją się moje wątpliwości. Ale zawsze lepiej zasięgnąć informacji od które miały podobne doświadczenia.
Książkowo, od obniżenia dziecka do porodu jest 3-4tyg. dlatego masz założony pessar. Radziłabym zrezygnować ze spraw, póki nie donosisz ciąży. No chyba że lekarz Ci powie że poród przedwczesny Ci nie grozi.
Wolę "nie gdybać" dowiem się w poniedzialek, lekarz jak narazie powiedział, że jeszcze jest za szybko na ułożenie główką do dołu, moja ciąża nie jest aż tak bardzo zagrozona. Krążek miałam zakladany w grudniu, a to uczucie towarzyszy mi od 3 dni i na szczęście nie jest to ciągłe
Trochę mnie to zmartwiło, ale nie będę niczego przypuszczać dopóki lekarz nie powie co i jak. A może to poprostu rozciąganie się macicy powoduje takie uczucie...
Wolę "nie gdybać" dowiem się w poniedzialek, lekarz jak narazie powiedział, że jeszcze jest za szybko na ułożenie główką do dołu, moja ciąża nie jest aż tak bardzo zagrozona. Krążek miałam zakladany w grudniu, a to uczucie towarzyszy mi od 3 dni i na szczęście nie jest to ciągłe
Moja się obróciła główką w dół przed 20tc. I tak jest od tamtej pory. :)Wolę "nie gdybać" dowiem się w poniedzialek, lekarz jak narazie powiedział, że jeszcze jest za szybko na ułożenie główką do dołu, moja ciąża nie jest aż tak bardzo zagrozona. Krążek miałam zakladany w grudniu, a to uczucie towarzyszy mi od 3 dni i na szczęście nie jest to ciągłe
Dobrze że już w poniedziałek się wszystkiego dowiesz, mam nadzieję że rozmowa z lekarzem Cię uspokoi:) i upewnisz się czy załatwianie spraw nie stanowi zagrożenia dla dzidzi:)