3. ze oczkeujecie ze oni tez rusza czasem tylek;
Szczera rozmowa, kawa na ławę
Mój mąż jest chrzestnym u dziecka koleżanki swojej siostry ( ogólnie to praktycznie nie mieliśmy wcześniej kontaktu, zanim poprosiła mojego męża na chrzestnego- byliśmy tylko raz z jego siostrą i tą koleżanką na wakacjach, tak to zero kontaktu) Mąż zgodził się być chrzestnym w myśl zasady- dziecku się nie odmawia. Mąż i ja jeździliśmy tam na okazje ale przyznam, że nie zawsze bo poza tym dalej nie mieliśmy z nimi kontaktu- gdy mówiliśmy im, żeby przyjechali to nigdy nas nie odwiedzili, a pierwsi mało kiedy się odzywali. (pozatym nawet nie mieliśmy specjalnie tematów z nimi do rozmów ze względu, że pratycznie wszystko nas różni- podejście do życia, styl życia itp.) kontaktowaliśmy się jedynie ze względu na dziecko. Mąż od kąd zmienił pracę to nie był tam już u nich ponad rok (wiem, że to nie ładnie) i kiedyś napisali do nas żebyśmy przyjechali przy okazji dnia dzieka- ale syn był w szpitalu, potem mąż pracował w weekendy i nie pojechaliśmy. Potem napisali do nas na FB ze zmienili mieszkanie itp. popisaliśmy trochę ale oni nie napisali nowego adresu. W końcu teraz w lutym zaprosili nas na urodziny do synka i napisaliśmy, że przyjedziemy i ok. W dzień imprezy kuiliśmy prezent i mieliśmy jechać ale przypomniało nam się, że przecież pisali, że zmienili adres, więc mąż zadzwonił, żeby się zapytać gdzie- nie odebrali. to ja napisałam im na fb wiadomość jeszcze, żeby napisali adres to odczytali wiadomość i nie odpisali (mają aplikace mesagner to przyszlo im na telefon od razu i widac było, że przeczytali ) dzwoniliśmy kilka razy jeszcze i mąż też pisał jeszcze i nic się nie odzywają. Wniosek- obrazili się.
Co powinniśmy zrobić, żeby mąż jednak widział się z chrześnkiem?
Wg Was to też tylko nasza wina, że tak wyszło? Bo ja uważam, że jednak nie do końca bo też nigdy nie chcieli do nas przyjechać i odzywali siętylko przy okazji jakiejś
Wiem, że to nasza wina. bo powinniśmy częściej do nich jeździć, a pozatym od razu powinno nas oświecić o tym, że pisali o przeprowadzce i zapytać od razu gdzie mieszkają dokładnie przy okazji jak pisali, że zaprosili