2011-03-10 21:19
|
mój maluch 1,5 roku ma teraz.jak miał 9 miesięcy zaczął mówic dada tata mama baba papa ,naśladował kotka,pieska,kurkę,a teraz ma 1,5 roku i nie chce nic powiedziec,tylko po swojemu bez składu i ładu coś tam bąka...
Odpowiedzi
u 1,5 rocznego dziecka pojedyncze wyrazy sa calkowita norma. A to dochodzace belkotanie niby bez skladu i ladu sa treningiem do nowych umiejetnosci. Dla nas belkot, dla dziecka istotne cwiczenia przygotowujace. Boze jedyny - nie popadajmy w jakies paranoje...
a to z pewnego zrodla:
Rozwój mowy dziecka przebiega w kilku etapach. W trzecim okresie nazywanym okresem zdania (od 2 do 3 roku życia) pojawiają się pierwsze zdania, początkowo dwuwyrazowe. W tym okresie dziecko przyswaja sobie najwięcej nowych słów oraz podstawy systemu leksykalnego i fonetycznego języka. Dalsze lata przynoszą tylko jego doskonalenie. Specjaliści uważają, że u normalnie rozwijającego się dziecka każdy etap może być przesunięty nawet o pół roku. Jeżeli mowa dziecka jest zauważalnie opóźniona w stosunku do rówieśników, to najczęściej mamy do czynienia z tzw..samoistnym opóźnieniem rozwoju mowy. Wynika on z indywidualnego tempa i rytmu rozwoju dziecka i w miarę dojrzewania układu nerwowego łatwo ustępuje. U dzieci tych najczęściej obserwuje się początkowy brak mowy do 1, 5 - 2 r.ż a następnie jej opóźnienie wyrównywane około 4 - 5 roku życia. Wyrównywanie to dokonuje się bez pomocy specjalistów, nie ma żadnych konsekwencji dla dalszego rozwoju dziecka.
Proste opóźnienie rozwoju mowy dotyczy głównie chłopców (nawet dwu lub trzykrotnie częściej) i aż w 25 - 30 % przypadków jest dziedziczne. Czynnikami usposabiającymi są tez częste choroby w 1 r. ż dziecka i opóźniający się rozwój ruchowy. Zdarza się, że samoistne opóźnienie rozwoju mowy jest spowodowane niekorzystnym działaniem środowiska. Dziecko może nie mieć w rodzinie prawidłowych wzorców mowy, może nie być motywowane do mówienia albo wręcz przeciwnie rodzice zalewają je potokiem słów. Nadmiar bodźców słownych z kolei powoduje reakcje obronne.
To tyle, ale ja bym sie u ma1 nie doszukiwala jakis problemow, a na pewno powiklan poszczepiennych...
czasami sama się przejmowałam,mąż zawsze mówi "przyjdzie jego czas".
pytałam mamy,ja zaczęłam duzo mówić(i zrozumiale!!) około 2 urodzin,a mój brat do prawie 4 milczał jak zaklęty.
podobno chłopcy póżniej zaczynają mówic,za to szybciej siadają,chodzą itd