Poza tym po 1 kto dziś wytrzymuję do slubu(nawet z partnerem którym wyjdziesz za maż czy się ożenisz to i tak sex masz pewnie przed, oczywiscie niemówie że wszyscy)
po 2 dla mnie całe te grzechy i spowiedzi są jednym wielkim gównem
po 3 zalezy na jakiego ksiedza trafisz i co Ci powie i zrobi , bo znam takie rpzypadki że ja bym chyba szczeliła niektórych jak by mnie postawili w takiej sytuacji
po 4 tylko Bóg jeden wie co z nami sie stanie
Jezeli żyjesz w miarę "dobrze" to nie musisz się martwić, chyba że jestes strasznie wierząca. Kążdy z nas popełnia błedy i nie trzyma się kurczowo 10 przykazań. Także głowa do góry i tak praktycznie wszystcy maja grzeczy wieksze i mniejsze więc na tej podstawie wszyscy znajdziemy sie w piekle :)