sprawa dotyczy mojej siostry :)
od jakichś 6 miesięcy ma bardzo,ale to bardzo bolesne miesiączki :( i bywają nieregularnie! ostatnio w nocy obudził mne jej płacz....tak biedna płakała bo z bólu nie mogła wytrzymać...była juz po 3 no-spie i nadal nic...a ma bolesci przypominajace skurcze porodowe...nrmalnie boli ja cały czas, tylko co kilka minut ma silny skurcz idący z kręgosłupa przez brzuch do macicy :(( masakra, mówie wam, aż żal mi jej, cała się trzęsła i była blada i płakała....jeszcze nie rodziła a juz wie co to znaczy...średnio co miesiac to przezywa! była u swojej ginekolog-prywatnie i ta nic jej nie pomogła. nic nawet nie powiedziała przez co to! a teraz dodatkowo ma mdłości od tygodnia. miała któraz z was lub znajoma,że będąc w ciąży miała normalnie okres i to bardzo bolesny? jak minie miesiączka zrobi test i wybiera sie do gin.
Mówi,że nie jest w ciąży,bo taa miesiączka, ale rózne to życie scenariusze pisze :) z mężem jest juz od 8 lat. nie staraja sie o dziecko, bo to, bo tamto....jak będzie to będzie :)
Dziękuję z góry za odp :)
Odpowiedzi
jedyne co jej lekarz poradził, to żeby tego nie leczyła jeśli chce mieć dziecko. Dopiero po urodzeniu powinna zacząć badania i wtedy ewentualne leczenie, ponieważ po tych zabiegach kobiety najczęściej nie mogą już mieć dzieci...
Nie ma co gdybać tylko od razu do innego ginekologa! Endometrioza to jedna z możliwości.
Powinni jej zrobic usg dopochwowo bo moze byc to jakakolwiek choroba ukladu rozrodczego a z tymi rzeczami nigdy nie ma zartow,ciaza,poronienie...kurcze jak mozna tak cierpiec i nie udac sie do innego lekarza...ja bym nawet pojechala na pogotowie!!!
W moim oteczeniu jest rowniez dziewczyna, ktora ma podobnie i tez zazywa ketonal tyle, ze ten slabszy.
Dla pocieszenia powiem,ze wszyscy zapewniali mnie,ze jak urodze dziecko to sie zmieni i mieli racje bo okresu w ogole ale to w ogole nie czuje :)