ja tez mam tylko "chwile" do porodu i coraz bardziej sie boje, najbardziej to chyba bólu
tak bardzo boje sie porodu ktory zbliza sie wielkimi krokami, nie śpie w nocy bo ciagle o tym mysle, tak bardzo sie boje jak pokonac strach jak nie spanikowac?? jak wy z tym sobie poradziłyście ? pomocy !
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
boje sie ze cos pojdzie nie tak znam dziewczyne co rodzila przed terminem mimo to miala zielone wody plodowe, jej maluch opil sie wod i byl w ciezkim stanie, mial tez okrecone nozki pepowina, a ona przechodzila po kilku dniach zabieg czyszczenia macicy w narkozie :(
po cco bac sie czegos co i tak przezyje w niedalekiej przyszlosci? cieszylam sie jak sie zaczelo, co prawda, mina mi zrzedla jak mialam juz silne skurcze, ale naprawde waro sie pomeczyc :*
im bliżej porodu zaczynam się więcej bać:/ ale jest to nie uniknione, pocieszam sie tym że wkoncu przytule swoją kruszynke:) ale fakt boje sie bólu bo u mnie z odpornościa roznie bywało.. nie raz mdlałam wymiotowałam jak mnie bolal brzuch albo głowa.. boję sie ze nie dam rady, zeprzerośnie mnie to wszystko ale mimo wszytsko chce spróbować urodzić naturalnie jeżeli bedzie cięzko to cesarka...
Nie bałam się...
ojj kochana wiem co czujesz mam tak samo. Tez sie boje ale coraz mnie :)
tlumacze sobie to tak ze urodzic musze i wtedy zobacze moja corcie, przy okazji ogladam na TLC porodowke itp. mnie to uspokaja jak widze reakcje kobiet jak dostaja swoje dzieci tez juz chce :P Damy rade zobaczysz ;)
jestem juz po terminie i dzisiaj chyba dostane skierowanie na wywołanie... Jakoś doszło to do mnie dzisiaj az mnie brzuch rozbolał ze strachu i płacze dzisiaj cały dzień. Wiem powinnam sie cieszyć, ze to juz ale ja tak zawsze reaguje jak mnie coś stresuje:(((
Mój gin powiedział mi odstatnio,że tylko głupie baby nie boją się porodu, bo z takimi to potem tragedia jest na porodówce zazwyczaj :D ;]
ilonka1988 jak bedziesz po to daj znac, trzymam kciuki :*
Bałam się komplikacji, bólu nie. Za nic nie chciałam cesarki.