Czytam ale na chwile obecną ma to gdzieś :D

Ale zamierzam czytać.Teraz to mój mały reaguje tylko na butelke z mlekiem i ulubioną piosenke...

Probowalam, ale on ma to w czterech literach. Za maly jeszcze jest, ale bede ponawiac proby. Na razie woli jak mu puszczam piosenki, koniecznie z teledyskami :)

I ps. Maluszkom a nie maluszką... popraw ;)

Dzięki :)

Biorę córkę na kolana i razem oglądamy takie małe, sztywnostronnicowe książeczki. W takich ksiązeczkach zwykle jest tylko parę linijek tekstu, więc to czytam i po swojemu opowiadam jej co jest na obrazkach. Czytamy też zbiory wierszy dla dzieci Tuwima i Brzechwy. Oczywiście nie skupia się na tym zbyt długo ale lubi kiedy to robię :)

ma 14 m na chwile obecna jest to forma pokazywania tego co jest na obrazkach jak samego czytania,a ze ksiazki znam na pamiec po starszej corce to on sobie wywraca ja do gory nogami a ja pomalutku mu ja opowiadam z opamieci:D

Mojemy synkowi czytałam pierwsze ksiażeczki przed ukończeniem  1 roku życia  i robimy to do teraz. Stało się to nasza rutyna a jako że jego wszystkie książeczki już dawno wszystkie przeczytaliśmy zalożyłam mu karte w przydomowej bibliotece (jest najmlodszym czytelnikiem któremu założono karte u nas w bibliotece). Teraz mały ma już 5 i pół roku zna wszystkie literki i to on mi czyta bajeczki, oczywiście literka po literce bo jestesmy w trakcie nauki składania tych literek w słowa:)  W zerówce też fajnie jest usłyszec że sebastian umie sie skupic jak czyta się książke i takie tam.