2012-03-06 12:08
|
dziewczyny,wam też tak cięzko?? moja mała ma 13 dobę,a ja jestem wykonczona,wasze dzieci też są takie aktywne,moja prawie nie spi,w nocy budzi się co 1,5-2 h,nie ma uregulowanych tych godzin,ze np,budzi się co 3 godz sama,tak powinno być?i jeszcze jedno jAK WAM IDZIE KARMIENIE PIERSIA? robie wszystko co moge,ale gdy przystawiam małą,to ona cały czas cmuka:( niemoze normalnie złapac;( niewiem czy przez tosie najada albo przejada,czy budzi się tak często bo się nie dojada:( ile ja juz się napłakałam..jednak macierzyństwo nie jest tak jak z obrazków:) trzeba miec duzo cierpliwosci,bo to cięzkie:( czekam na jakies wasze przygody,albo wskazówki:*
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
widzę masz ten sam problem :) moja w szpitalu przesypiała całą noc, no złote dziecko ;) budziła się tylko na jedzenie, potem odrazu zasypiała, babki na sali to mi normalnie zazdrościły, bo praktycznie w ogóle nie płakała, tylko spała i spała ;) niestety dobra passa minęła, na drugi dzień jak byłyśmy już w domu, bo pierwsza noc w domu przespała od 23 do 6 rano :) teraz budzi się co chwilę, nakarmię ją, zaśnie przy cycu,położę do łóżeczka nie miną 3 minuty a ona znowu szuka i płacze, i tak z 5 razy aż nie uśnie, wyciągam ją z łożeczka, przykładam do piersi i tak w kółko ;) i też nie wiem czy się nie najada, czy przejada czy co innego :) aż się nieraz poryczę. Jednego dnia prześpi po 3-4 godziny następnego nie całą godzinę, powoli zaczyna mnie to już denerwować :)
Tosia robiła podobnie gdy miała 2 miesiące, lekarz poradził mi bym spróbowała "odłożyć" śpiącą Tosie zamiast do łóżeczka w bujaczku, zapewnił i mówił, że po to to jest i na pewno nie zaszkodzi . Ja nie miałam bujaczka ale podłożyłam po materac książki i miała tak samo :) Spała jak suseł 4-5h. Po dwóch tygodniach wyjęłam książki i od tamtej pory śpi na płaskim :)
dobrze,ze nie jestem z tym sama;) jeszcze jedno,moja Maja za kazdym razem prawie wymiotuje;( nie wiem czy mam ja karmic zaraz po czy co..czy jest głodna?
wymiotuje czy ulewa?
Hej ;) jesli karmisz piersią, to dziecko budzi się co godzinę lub dwie, o wiele krocej spi niż dziecko karmione mm. Moja mała tez tak miała. Były dni, że ją kładłam do łóżeczka i spała a innego razu jak tylko odkładałam ją śpiącą od piersi to budziła się z krzykiem i cały dzien byłam przy niej "uwiązana". Teraz jest lepiej, Róża śpi dłuzej, mimo, iż nadal karmię ją piersią. Coś się juz unormowało. Stopniowo zauważysz poprawę. Nie rezygnuj z karmienia piersią, moja cały dzien by cmokała. Chociaż nadal nie chce spac w swoim łóżeczku tylko śpi ze mną.
Tu się nie zgodzę, ponieważ Tosia karmiona piersią przesypiała mi od urodzenia 4-5 h, a od 3 miesiąca życia przesypiała całe noce, więc jak widzisz nie jest to regułą.