do ptania kochamwas o oblizywanie smoczków kingag85 |
2011-09-28 15:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nigdy w życiu nie oblizałam Filipowi smoczka i uważam to po prostu za obrzydliwe! Jak smoczek spada w domu to wcale nie płukam go już od kilku miesięcy bo i tak Filip się bawi na podłodze i bierze do buzi wszystko co tylko się da. A jak spadnie mi na dworze to jak mam herbatkę to nią oblewam smoczka a jak nie mam to go po prostu wycieram w chusteczkę i tyle. Zarazki z ust są gorsze od tych z podłogi! Nie rozumie kobiet które biorą smoczki do buzi.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2011-09-28 20:11:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
Ja także nigdy nie oblizywałam i nie oblizuję smoczka.Obrzydliwe jest to i tyle.
Jak upadnie mi smoczek w domu to płuczę go pod bieżącą wodą,a jak na dworze to już Wiktorii nie daję takiego smoczka,tylko nowy-czysty,a ten co upadł myję i wyparzam w domu.
ja robię tak samo
(2011-09-28 23:35:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tygrysek
Wszedzie ogłaszają, że nie powinno się tak robić. Moja jest jeszcze malutka i parze smoczka, choc uzywamy go sporadycznei chyba zaraz przestaniemy.
(2011-09-29 08:01:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Nie oblizuję. Matka ma inne bakterie niż dziecko, przede wszystkim dużo więcej. Nie ma sensu ich przekazywać maluchowi.
Zresztą znajoma mojej mamy oblizywała smoczek i lekarka się przeraziła jak w badaniach wyszło ile dziecko ma bakterii. Nie wiedziała skąd u małego dziecka tyle tego...

Podobne pytania