Dziewczyny, jestem bezradna juz. Mała sie drapie jak glupia, szczegolnie wieczorami (i mowi ała i ze kupa- tak mowi zawsze jak chodzi o cos przy pampersie) tak sie drapie ze az do krwi prawie... To niby nie owsiki, zreszta przy dupce sie nie drapie (tylko wlasnie z przodu cipki) reszta objawow tez znikneła. Samo drapanie jest tez dziwne, bo niby nic nie widac, no dopiero jak sie zadrapie ;/ nie wiem co to moze byc i juz nie mam pomyslów, nawet nie mam z czym isc do lekarza zeby mu fizycznie pokazac, bo rano zwykle jej to przechodzi (albo zapomina?) i tak juz jest az do wieczora.
Wczoraj jadła maliny, wieczorem to po prostu nie mogla sie opanowac az plakala tak ja swedzialo, a to nie pierwszy raz jak jadla te maliny i w sumie nigdy nic jej nie bylo :/
Pomozcie :/
Odpowiedzi
A rumiankiem probowalam- nie pomoglo :/
Pamiętam sama się nawet po porodzie w nim sadzałam gdy piekło, swędziało, bo też jakieś zapalenie dostałam, aż piekło na górze i przeszło.
Do lekarza też bym się wybrała.
od razu poszłam z tym do lekarza,
lekarz wizualnie nic nie zobaczył,
ale to,że nie widać to nie znaczy ,że nic się nie dzieje..
zlecił morfologie i przede wszystkim mocz i wyszło ...zapalenie układu moczowego, co jest dość poważne i trzeba było antybiotyk..
jak najszybciej pędź z tym do lekarza, bo im później tym gorzej..