kochana, dziwisz sie ze niechce wyjsc jak zaoknem chlapa i deszcze ;p
wyjdzie wyjdzie!! popukaj mu tam i powiedz ze juz chcesz go miec zesoba i wyjdzie ;p
Tak, tak to juz 27 pazdziernik :) A tu nie ma nawet oznak checi wyjscia na swiat mojego synka ;/ Denerwuje sie strasznie, poniewaz nie chcialabym miec wywolanego porodu, to tylko kolejny stres dla mnie, nie wspomne juz o CC, bo tego to juz w ogole bym nie chciala (Ale jezeli bedzie to konieczne, to tez nie odmowie) ... zeby maly chociaz dal mi jakis sygnal, ze juz nadchodzi, ale nieeee ... maly urwis zagniezdzil sie, a teraz nie chce opuscic mojego brzuszka, hehe. No to teraz czekamy na ten Wielki dzien ;) Boze kiedy to nastapi ?? Ja juz od zmyslow odchodze, czy na pewno jest z nim wszystko ok, czy jest zdrowiutki ... nic tylko czekac (a to mnie tak dobija) ... ;(
kochana, dziwisz sie ze niechce wyjsc jak zaoknem chlapa i deszcze ;p
wyjdzie wyjdzie!! popukaj mu tam i powiedz ze juz chcesz go miec zesoba i wyjdzie ;p
Podobno jak nie urodze do 2.11 (czyli doponiedzialku) to mam juz umowiona wizyte z polozna i lekarzem, ale ja bym wolala wtedy trzymac bobasa juz w raczkach, a nie zamartwiac sie.
No dnie strasznie sie dluza, a ja sobie nie moge miejsca znalezc. Chodze z pokoju do pokoju, chcialabym posprzatac, ale nie mam sily. Tak jak zawsze latalam i sprzatalam tak teraz przy kazdym schyleniu nastepuje bol brzucha i plecow. Jestem juz wszystkim zmeczona.
Wlasnie to jest nie fair .... teraz dni sie dluza, a jak dzidzia sie urodzi to dni leca jak glupie, a wtedy by sie chcialo, zeby takie malenstwo bylo male jak najdluzej ;) Oj ... jestem w dolku ...
To czekanie wykańcza. Ja leżałam w szpitalu od poniedziałku a mały urodził się dopiero w piątek. to było straszne dziewczyny przychodziły-krzyczały i rodziły a ja nic. 2 razy mi wywoływali i nic dopiero za trzecim razem coś sie ruszyło ale po 8 godz. od odejścia wód coś się zaczeło dziać i wywieżli mnie na cesarkę.
Zyczę Ci by złapało cię z zaskoczenia i poród był szybki i mało bolesny!!!! Ciesz się jeszcze przez chwilę ciszą i spokojem!
Pozdrawiam:)
A to ciekawe z tymi sutkami :))
Ewela, trzymaj się i nie mmartw się, na pewno na dniach dzidzi wyskoczy, wsłuchuj się w swoje ciało :) Trzymamy za was kciuki!!
|
i zadaj pierwsze pytanie!