głupi jaś przy porodzie? «konto zablokowane» |
2010-10-20 11:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

O co chodzi z tym głupim jasiem przy porodzie? Słyszałam, że niektóre z was były w ten sposób znieczulone podczas porodu ;) A mi się wydawało, że to zabronione... Jak to działa, co to za substancja i dlaczego nie mówili o tym na szkole rodzenia...?

TAGI

głupi

  

jaś

  

porodzie

  

przy

  

12

Odpowiedzi

(2010-10-20 16:09:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
Ja tak samo jak Ty Zosiu, nie chcę żadnego znieczulenia. Ani oksytocyny. Już wolę rodzić dobę lub dłużej niż mieć sztucznie przyspieszany poród i praktycznie żadnych przerw między skurczami.
(2010-10-20 17:06:18) cytuj
Mi dali głupiego jasia dopiero na zszywanie. Ależ byłam wtedy szczęśliwa, bo nie dość, że urodziłam dziecko, to jeszcze poczułam się jak bym wypiła kilka piw, a tak dawno wówczas nie piłam ;). Gdyby mi dali jasia na poród, to bym się wcale nie pogniewała, no ale jeżeli miało by to wpłynąć na dziecko, to bym oczywiście nie ma mowy... A jeżeli chodzi o oksytocynę, to bardzo się cieszę, że ją dostałam, bo jeszcze przed oksy bóle były tak straszne, że myślałam, że końca dnia nie dożyję. Oksy skróciła moje cierpienia.

Podobne pytania