kazda mama (bynajmniej wiekszosc) opisuje macierznstwo jako cud. nie zaprzeczam, to wspaniale chwile. i warte wszystkiego.
a co ze zmeczeniem (po nie przespanych nocach)? BRAKIEM CZASU DLA SIEBIE?
czasem po prostu trzeba ponarzekac. MAMA TEŻ CZŁOWIEK:)
Pare slow dla przyszlych mam, albo dla tych ktore czasem czuja,ze nie wszystko jest idealne,bo takie byc nie musi.
tak NA POCIESZENIE.
PARE GRZECHOW TYCH WIEKSZYCH I MNIEJSZYCH....
1. nie chce mi sie prasowac ubranek.
2. czasem wole usypiac mala, zeby miec chiwle dla siebie (chocby na neta).
3. pozwalam sobie zjesc np. troche wiecej czekolady (chociaz wiem ze moze zaszkodzic malej, ale nie potrafie sie oprzec).
a jak jest u was???
Odpowiedzi
no coz
ja tez popełniam "grzechy"np
wł.bajki na dvd lub daje cos zeby tylko zając zebym choc chwile tez miała czas dla siebie(tez np.na neta lub poczytanie gazet)
ooo z tym prasowaniem to sie zgadzam,nie zawsze mi sie chce i potem sterta ubran i reczników "rosnie"
lub syna "wyganiam"na dwór zeby choc na troche przestał mnie meczyc gadaniem-zwł.o zabawkach
a chwilami jestem tak zirytowana ze ...uciekam do łazienki przed m,ałą,ona troche płacze,marudzi woła mnie a jak wyjde to znów widzi mnie tuli sie i...uspokaja sie
A ja czasem mam lenia, by wyjsc z malym gdziekolwiek. A wiadomo, najlepiej codziennie. Czasem zwale na pogode, bo mam lenia i sie ludze, ze on na dluzej przysnie, a ja wtedy tez dam po spaniu :) Na szczescie pogoda coraz lepsza i sama zacheca i mniej mnie skreca na mysl o tym calym opatulaniu...
No i maly kary wymierza jak nie pojdzie na spacer, bo wtedy gorzej spi ;)
Drugi grzeszek - czesto korzystam z gotowych dan ( tu mowa o reszcie rodziki), bo niekiedy nie chce mi ie gotowac ;/
A o prasowaniu nie wspominam nawet. najczesciej pietrza sie sterty i zabieram sie dopiero jak w szafach pustoszeje.