Połowa już za nami
Komentarze: 7Dziś mamy 20tydzien i 1 dzień naszej drugiej ciąży. Ogólnie zamopoczucie ostatnimi czasy lepsze (nie licząc tych ostatnich kilku dni masakrycznego gorąca, które w... Czytaj dalej »
W końcu :) bo wydawał się on cały czas taki odległy ;) no ale zostały nam już tylko 12tygodni do terminu, chociaż nadal wydaje się że zostało jeszcze mnóstwo czasu. Tak bardzo nie mogę się doczekać aż poznamy naszego drugiego maluszka :) Jednak im bliżej porodu, tym bardziej zaczynam się martwić porodem, bardzo bym chciała urodzić naturalnie ale boje się że znowu mi się nie uda i będą musieli przeprowadzić kolejną cesarke, czego na prawdę wolałabym uniknąć.
Dzidziuś wierci się na całego, czasami tak bardzo że aż mi nie wygodnie ale uwielbiam to uczucie ;) bardzo się cieszę że będziemy mieć drugie maleństwo, i Zuzia bardzo się cieszy że będzie mieć rodzeństwo, ale ostatnio czuję się taka przygnębiona. Jestem przygnębiona tym że jestem gruba. I w cale nie chodzi o to że w ciąży jest się wielkim (przynajmniej w niektórych przypadkach) ale o sam fakt tego jak wyglądałam przed ciazami a tego jak będę wyglądać po tej ciąży. I wiem że to wszystko moja wina, bo gdybym jadła zdrowo to bym nie miała takiego problemu, ale ostatnio nawet nie potrafię się oprzeć słodyczą i różnym takim. Do 21tc przytyłam 3kg, a przez kolejny miesiąc kolejne 3kg. Razem przytyłam już 7kg, i w tej chwili ważę już tyle samo co przy pierwszym porodzie. Czuję się z tym strasznie. Płakać mi się chce patrząc na moje zdjęcia z przed ciąży. I strasznie m ie irytuje jak słyszę 'jesteś w ciąży, tobie wolno' jakby fakt bycia w ciąży oznaczał że można się opychać wszystkim jak leci, i tyć po 30kg. Myślę sobie, że jak urodzi się maleństwo to będzie mi łatwiej zacząć jeść zdrowo i uda mi się schudnac, ale w tedy myślę sobie że przez dwa lata między pierwszą a drugą ciążą udało mi się schudnąć zaledwie 4kg(które i tak wróciły jeszcze zanim zaszłam w drugą ciążę) i zaczynam wątpić w to czy kiedykolwiek uda mi się schudnąć i wrócić do poprzedniego rozmiaru
Dziś mamy 20tydzien i 1 dzień naszej drugiej ciąży. Ogólnie zamopoczucie ostatnimi czasy lepsze (nie licząc tych ostatnich kilku dni masakrycznego gorąca, które w... Czytaj dalej »
Czuję się cały czas tak samo jak na początku. Ciągle mdłości, wymioty, zmęczenie. Jeść mogę tylko mini porcję, bo jak zjem chociaż... Czytaj dalej »
Według ostatniego USG powinnam dziś być w 10t5d ciąży. Dziś się okazało że jednak 11t1d więc planowana data porodu to jednak 13 grudnia anie 16, ale... Czytaj dalej »
Widzieliśmy dziś nasza małą fasolkę! Ma 8,2mm i bijące serduszko ❤ myślałam że będę ryczeć ze szczęścia ;) pielęgniarka... Czytaj dalej »
Na początek to spojrzałam dziś w swoje papiery, i w poniedziałek pęcherzyk był wielkości 1.43 CM a beta trochę ponad 16,800... Jak by nie można w prost... Czytaj dalej »
Muszę powiedzieć że jestem zawiedziona, i to strasznie. Zdawałam sobie sprawę z tego że może nie być widać serduszka, ale nawet ciałka żółtego... Czytaj dalej »
Bo w poniedziałek rano będę miała pierwsze USG :D ależ ja się cieszę ^^ zastanawiam się czy będzie już widać serduszko, tak bym chciała zobaczyć... Czytaj dalej »
Frozen leci 10min a ja już ryczę xD normalnie masakra ;) Czytaj dalej »
A ja cierpię na bezsenność! No i czemu tak? Niby jestem zmęczona, ale za nic nie mogę spać. Jeszcze mi się Zuzką obudziła wczoraj o północy,... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!