Pierwsze skurcze pojawiły się w poniedziałek pod wieczór, ale na porodowke trafiłam w piątek o 1 w nocy a o 14.18 cc. Musieli wykonać cc bo bym im odleciała. Mam do nich żal ze tak późno bo przez ich zwlekanie (żeby.Przysłać do mnie lekarza prędzej) nie wolno mi rodzic naturalnie i nigdy nie będę wiedziała jak to jest.
(2014-05-11 23:21:59)
cytuj
Od pierwszego skurczu, który był o 11rano, to ogólnie 13godz i 20min.
Ale taki bardzo mocny, paraliżujący ból skurczowy trwał 2godziny plus 40minut parcia ;)