ale córkę karmiłam mm bo zanikł mi pokarm. nie zadręczaj się.
bo moja córcia po urodzeniu została nakarmiona przez położna butelką zamiast strzykawką (bo ponoć się dławiła strzykawką) a ja po cc nie mogłam 24h wstać i mała już mojego cyca nie chciała... ile myśmy nocy nieprzespali żeby jadła cyca ale sie nie udało... jest karmiona co 3-4 godz mm a jak widzę że chce pierś to jej daje ale mam wyrzuty sumienia że nie walczyłam...
Odpowiedzi
1. pierś |
2. mm |
3. i to i to |
4. coś innego |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Od wczoraj mm bebilon pepti na recepte z powodu alergii pokarmowej.
miałam tak jak Ty w szpitalu po cesarce i przez następne 6 tygodni męczyłam się z sylikonowymi nasadkami, bo mojego sutka nie chciał no i miałam dość. przeszłam na mm i nie żałuję, nie ma co wracać, ważne, że mały dobrze przybiera i mu smakuje a i mama zadowolona w końcu bo karmienie jest w końcu przyjemnością:)
Ale też się męczę z silikonowymi nakładkami, bo Małą przyzwyczaili w szpitalu do butelki i nie łapie brodawki. ;/
Moja tez była dokarmiana w szpitalu mm bo miałam cesarkę, ale teraz je tylko mleczko z piersi ...niestety mam tak popękane głęboko brodawki że za każdym razem kiedy ją przykładam zaciskam zęby z bólu...Chciałam, żeby chociaż jedna mi się zagoiła, ale mam tyle pokarmu że co godzine leje się ze mnie. Często odciągam mleko laktatorem , ale te ranki nie chcą się goić. Smaruje je bepanthenem i staram się często wietrzyć.
Nie wiem już co mam robić...
ja też przystawiłam małego dopiero po 24 godz od cc. miałam to szczęście, że synek cyca po prostu pokochał ;) cierpliwie próbował chwytać mimo, że robiłam to kompletnie nieumiejętnie i dopiero położna pokazała mi jak. tez był dokarmiany przez cały pobyt, a od przyjścia do domu sam cyc. brodawki były popękane do krwi, ale przetrwałam to. a bolały mnie ponad miesiąc ;/