No proszę... nagonka na Myszkę ... Tak, tak... za to, że wyraziła swoje zdanie i chociaż zrobiła to dośc nieumiejętnie, bo nie wzieła pod uwagę, ze jej slowa mogą kogoś zranić, to jednak ma prawo mieć takie, a nie inne zdanie.
Swoją drogą - czy WY zawsze pisząc na forum bierzecie pod uwagę uczucia jakie Wasza wypowiedź może wywrzeć na odbioracach? Jest w Was dość emaptii?
Mam bardzo powążne wątpliwości.
Nawet osoby, ktore powszechnie uważa się za pełne emaptii. Wystarczy wspomnieć moj pomysł dotyczący obowiazkowych szkół rodzenia i wypowiedz Kamilki : "Faszyzmem mi to zajeżdża choć nie wiem czy to dobre słowo (..)"
Tak - wtedy usłyszałam, ze robie z igły widły, histeryzyuję. Nawet przepraszam to było za wiele. Zreszta wiele z Was nie potrafi tego słowa wymówić / napisać.
A teraz przyjżyjcie się jak Wy reagujecie na słowa Myszki "paniusie" czy " nie szanuje takich matek"? Bez komentarza.
A Myszka ma prawo szanować kogo uważa za stosowane.
Powiem jeszcze jedno - wiele z Was jest bardzo zarozumiałych - nie umiecie się przyznać do blędu, do niepełnej wiedzy, a to właśnie u ludzi szanuję.
Dokladnie to nie jest praca po 8 godz przez 5 dni w tygodniu . świątek pitek i niedziela caly czas w skożniach(kaloszach) i w polu . Nigdy nie chciałam miec meza rolnika bo by go nigdy w domu nie było
Jak ładnie temat zmieniłyśmy
Agulka, a nie lepiej ? Wyglada po ilosc komentarzy, ze zrobil sie z" mojego zdania" w sprawie Myszka kontra grupa Mam, blog dnia.. chyba, ze ktoras wz Was cos napisze i pokomentujemy sobie 
Kati jak cos sobie w tej mojej glowce uklepie jakiegos fajnego myslowego kotleta to moze napisze bloga
Koniecznie... a my tego myslowego kotleta doprawimy .. a jak 
Pogrzmiało, pogrzmiało i grzmieć przestało, zupełnie jak w przyrodzie ;P
Boni, bo razi mnie to, ze matka matce do gardłą skacze... ze nie pomyśli co pisze, jak pisze... ehh.. Wyraziłam siebie. Nie lubie, kiedy czlowiek czlowiekowi wilkiem jest.
Tak, ale nie ma co tak wszystkiego roztrząsać...
Dlatego zaczęłyśmy o kotlecie, ponczoszkach i Rubensie o tutaj:
http://40tygodni.pl/agulka1910/blog/31467,myslowy-kotlet-agulki-trzeba-doprawic.html
Misiu.. z CO sie zgodze , ale z JAK - nie. Uwazasz inaczej?
Wyraziłam tylko swoje zdanie. Napisalam co mnie razi i dlaczego. Na swoim blogu.
|
|
