tak to jest z tymi zębolami :/ u nas też przy wychodzeniu są ekscesy...a to przeziębienie,a to nieprzespane noce,a to ostatnio szpital, narazie mamy 8 zębów aż się boje pomyslec co to będzie z kolejnymi.
Gratulacje dla Dawidka pierwszych kroczków! :))))
Nasz Kuba dzis pierwszy raz zrobił 4 kroki :) fajnie to wyglądało :)) czuje się już coraz pewniej i nie boi sie puszczać.
Zdrówka dla Filipka, namęczycie się teraz strasznie,nie dość że zębole to jeszcze choróbsko :((( a u nas odstawianie idzie jakoś, narazie oduczyłam go zasypiać przy cycu ( w dzień i w nocy) a był to nie lada wyczyn :D płakał strasznie ale się nie dałam,tylko w nocy jeszcze cyca dostaje, ale niedługo mam zamiar już skończyć mu dawać. Będzie walka i płacz ale cóż...karmić się wiecznie nie będziemy ;)
z dnia na dzień zauważam że Kuba coraz więcej rzeczy potrafi i kojarzy, umie udawać niektóre zwierzęta ( np tygrysa, krowę, zajączka, kota) śmiesznie to brzmi, umie robić fajne minki na zawołanie (marszczy nos albo brwi:), no i z tym naszym przemieszczaniem się są już postępy,ucieka jak cos nabroi, jak ktoś wychodzi to sam z siebie robi papa i mówi "nie ma" i robi całuski. Uwielbia bajeczki i chce żeby mu czytać. Takie małe te nasze dzieciaczki a już tyle potrafią, zaraz będzie listopad, wspomnienia odzywają, rok temu zaczęłam ju ż jeździć na kontrolne ktg ;) eeeh kiedy to było :D
Pozdrawiamy!