Marta bedzie dobrze jesteśmy z Tobą trzymaj się Ciepło buziakii
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 221 - 230 z 419.
Marta, musisz myśleć optymistycznie, zobaczysz wszystko sie ułoży !! Dużo zdrówka dla dzidzi i dla Ciebie !!
Marta trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze,pomyłki się zdarzają.Trzymaj się i nie zamartwiaj się!
Hej dziewczyny jak tam po Świętach?? Jak się czujecie?? pozdrawiam
Ja czuję się jak kulka,tak się najadłam przez święta.Nawet nie wchodzę na wagę
Szkoda,że te święta tak szybko mineły,tyle przygotowań a tu już po.teraz trzeba czekać na sylwestrapozdrawiam
No mnie bigosu do sylwestra na pewno wystarczy
To była moja druga wigilia w "nowej rodzinie" - zdecydowanie lpiej mi poszły przygotowania pomimo stanu "wieloryba", Janek mi pomógł baaardzi dużo - i chyba dzięki jego pomocy potrawy i ciasta wyszły przepyszne.
Jadłam po trochu wszystkiego, w niedużych poracjach ale częściej niż normalnego dnia - i nawet dobrze się czuję
Tylko wyszła mi pokrzywka, i jestem trochę zła ale już jest trochę lepiej...
Dziś idę na wizytę do Róży...mam nadzieję, że wszystko dobrze, bo Mały czasem tak się rozwala, że mam wrażenie że zaraz będę rodzić
A Wy jak ciężaróweczki? Przytyło się ? Mam nadzieję, ze każdej dobrze minęły święta, i same dobre wieści od Was popłyną...
Ściskamy Was mocniutko!
Sandra daj spokój - teraz męczą mnie tylko myśli o tym, że za dwa tygodnie zacznę odstawiać leki i mogę nawet dnia następnego rodzić - dla mnie prywatnie zakończony 36 tc to i tak za wcześnie na poród. Choć Róża zapewnia mnie, że to już dobry czas bo dzieciątko będzie gotowe i zdrowe. A z drugiej strony tyle czytam, że po odstawieniu lekarstw mogę nawet przenosić ciążę - reguły jak zawsze nie ma. No ale ja troszkę panikuję...jak zawsze.
Ja będę miała wyniki na posiew dopiero za dwa tyg i lepiej żeby było dobrze, bo już siły nie mam do tych wszystkich lekarstw i problemów. Mam też teraz zrobić badanie HBs, WDRL i ponownie Coombsa. Nawet nie chcę wiedzieć ile to będzie kosztowało i mam nadzieję, że nic z tego nie da wyniku pozytywnego no bo i skąd...
Sandra, Ty się nie przejmuj tak tym wynikiem, żyjemy w XXI wieku a szczęście ;) i nie zostawią Cię na pastwę losu nic nie bój!
Ja leżę z poduchą pod pupą i cieszę się, że nie jestem w szpitalu jak pierwotnie chciała Róża - wytrzymać te dwa tygodnie i jak powiedziała potem hulać.
Znalazłam też rozwiązanie na nieuprane ubranka i rzeczy Marcelka - prać będzie mąż a prasować przyjaciółka. Doszłam do wniosku, że nie ma co się obrażać na świat i innych jak nic nie są mi winni. I czasem warto poprosić o pomoc...
Zaczęłam też w kończu czytać literaturę - bo przez czas ciąży to strasznie mi to kiepsko szło - zasypiałąm od razu - teraz nawet czytam i czytam i mnie nie ścina.
A Wy jak spędzacie ten czas? Sylwester za pasem. Mam nadzieję, że dowiem się co u Was zanim nowy rok nas zastanie
Pozdrawiam Was serdecznie kochane wielkie mamusie
Sandra,Migrena nie przejmujcie się tak!Chociaż ja też się martwię,lekarz powiedział,ze moja mała jest dziwnie zbudowana,ma za krótkie nóżki a duży brzuch,ale że niby dopuszczalna jest taka rozbieżność.Oczywiście parę dni siedziałam w internecie i szukałam informacji.Mam nadzieję że będzie zdrowa.Tak jak mówi Sandra kiedyś nie było takich badań,nawet usg a z dziećmi było wszystko ok,będzie dobrze,musi być
Migrena jak tylko masz kogoś do pomocy to korzystajMnie zawsze było glupio prosić,ale już mi przeszło,u mnie nawet się cieszą ,że mogą pomóc
Ja ostatnio całe dnie bym spała,tak jak na początku ciąży.nie wiem czy to przez tą pogodę czy przez nocne wstawanie?Dobrze,że w Sylwestra zostajemy w domu bo nie wiem czy wytrzymam do północy
Pozdrawiam
Cześć dziewczyny.
Ja po Świętach dwa dni do siebie dochodziłam Przez dwa dni siedziałam przy stole i jadłam, mierzylam tylko cukier i dalej jadłam Nie wspomnę już o moim żołądku, wzdęciach i zgadze z jaką walczyłam co wieczór, ale..rano było ok więc wracałam do stołu Ale teraz juz wracam do formy. Pomijając bóle kręgosłupa jakie przchodzę co noc jak tylko się kładę i tak jak jgm tylko bym spała i spała Ale że mam ku temu sposobność (bo mój mąż wychodzi ok 5-6 rano i nikt mnie nie budzi ) więc korzystam.
A jak tam Wasze Maleństwa? Czujecie, że urosły? Bo mój Jasiek to mam wrażenie,że jest większy conajmniej dwa razy Wierci się i kręci a ja cały czas to wszystko czuję, nawet kuksańce stały się bolesne a brzuch...prawie wcale nie urósł. Przez co obrywają moje płuca i pachwiny a o żebrach nie wspomnę bo one to najbardziej poszkodowane