hej dziewczyny czy któraś z was miała usg na konieć ciąży pytam bo mnie zapisała na wtorek na usg połóżna i tak się zastanawiam czy to normalne :) ?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 301 - 310 z 419.
Ja ostatnie miałam w 36 tyg i na tym koniec, ale chciałabym mieć jeszcze przed porodem,żebym zobaczyć ile przez ten m-c urósł .
A Ty Migrena sie ze mnie nie śmiej...spinam się i spinam a On dalej ani drgnie
ok zobaczymy czy ja wytrzymam do wtorku czy się nie rozpakuje :D he he jeszcze 10 dni do terminu mi zostało :)
Ja miałam teraz ostanie USG w 38tc ale tylko badał mi przepływy. Ostanie Usg miałam w 33tc i nie wiem ile mały waży mam nadzieje ze w szpitalu przed porodem mi zrobią jak nie to trudno mam nadzieje ze nie będzie duży bo się boję
Jeszcze się trzymam, wczoraj miałam skórcze i w ogóle ale przeszło wszystko tylko taki żółtawy śluz czasem wyleci i miednica mnie boli no i mały jest bardziej spokojniejszy i czuje że jest niżej. pozdrawiam
Hej dziewczyny jak mineły u was wczorajsza noc u mnie może być ale dzień wczoraj nie był za ciekawy krocze bardzo mnie bolało ledwo co z łóżka wstałam ale żadnych skórczy i nic do porodu nie za powiada się ;( a już chciała bym przytulić małego Amadeuszka :))
Moja noc była dziś dość bolesna bo miednica mnie cały czas boli jak się przekręcałam z boku na bok to myślałam że zwariuje Leci mi jakis przeźroczysto-żółtawy śluz dość obficie,skurczy nie mam zbyt często , ale boli mnie kregosłup i czasem promieniuje na pachwiny, mały nie jest już tak aktywny. Niech się w końcu już zacznie, masakra mam już dość
oj haniu biedna jesteś może jeszcze tylko kilka godzin tego Ci życzę u mnie jak anrazie nic się nie dzieje pozdrawiam
Mam wielką nadzieje że może w końcu się zacznie ehhh...
Hania nie załamuj się, ja też jestem zmęczona jak Ty. Bóle mienicy mam od naprawdę długiego okresu czasu. Moja gin nie może nawet mi zrobić badani ginekologicznego bez bólu bo mnie wszystkie mięśnie w środku bolą. Najgorsze to te momenty kiedy trzeba przekręcić się na łóżku, czy wstać z niego, wsiąśc czy wysiąśc do auta, ubrać buty czy nawet podnieść nogę żeby ubrać spodnie.
Też mam od tego tygodnia taki śluz jak Ty opisujesz najwięcej zauważam go jak więcej pochodzę, lub po nocy jak wstanę - teraz jest taki żółtawo-zielonkawy ciągnący się taki trochę galaretowaty. Muszę chyba zdzwonić do swojej gin i dopytać co taki śluz może oznaczać. W reszcie dnia jest przeźroczysty. Też tak masz? W ogóle, któraś z Was to u siebie też zauwazyła?
Musimy być cierpliwe dziewczyny - chłopaki uparte z zasady są
Co do badania USG to ja mam cały czas robione, miałam we wtorek i wczoraj (praktycznie na każdej wizycie) bo moja gin martwiła się o ilość wód płodowych i łożysko - ale na szczęście wszystko w porządku. Ale też już nie wiem ile Marceli waży, wiem że łapkę ma przełożoną do przodu tak, że podczas porodu na pewno cofnie ją jak należy. Póki co pewnie jeszcze ssie w wolnych chwilach kciuka Ale wiecie ja chodzę prywatnie do gin i to już jest można prawie powiedzieć "znajomość". Róża bardzo dba o nas - to wiem.
Ja tam teraz wolę czekać nawet tydzień aż poród się zacznie - z moją szyjką moze by się poprawiło coś (choć szczerze wątpię). Żeby choć ciut lepiej szło podczas akcji...
Ehhh... Lolla będzie dobrze, musi być dobrze - damy radę prawda?
Migrena- dokładnie mam tak samo jak Ty z tym śluzem jak opisałaś.