Migrena , na poczatku bylam na Duphastonie, potem przestalam brać, wyniki ekstra, a teraz problem jest z tym łożyskiem. Na echu Pani powiedziała, że to tzw. łożysko przodujące, ale trzeba zbadać je specjalnym aparatem z głowicą.... Niby nic strasznego. Po prostu jak łożysko nie wróci na swoje miejsce wraz z rosnącym dzieckiem, to czeka mnie cesarka. Nie chcialabym, no, ale grunt, ze ona zdrowa jak ryba...Aktualnie biorę cordafen, luteine, tardyferon no i femibion:p
Generalnie nic poważnego, tylko czesto jak zaczyna kopać, to dla mnie to nic przyjemnego, bo obija mi ścianki, które są delikatniejsze...Te niżej... Boli to trochę...;/ Nie leżę, ale mam się oszczędzać. Wiadomo jednak jak to jest. I tak wystarczy, że siedzę w domu, bo zrezygnowałam z dalszej nauki itd. Stwierdziłam, że po ciąży zaczne.
Ten pamiętnik, to nie głupie ;p, ale boje się, że przy moim entuzjazmie to skonczę pierwszego dnia go prowadzić;D. Zdjęcia usg wsadzam do albumu. Już maleństwo ma założony...Szkoda tylko, że przez te szpitale nie było szans wziąć reszty zdjęć. Ostanie mam z ok. 14 tygodnia... No, a jednak to już 23. Może teraz uda się żeby mi znow wydrukowali...
Tam ktoś wcześniej pisał, że się cieszy, już by chciał, żeby było na swiecie, potem jednak, żeby bylo w brzuchu... no ja jeszcze dodam, ze czasem w ogole bym poszla na impreze, napiła się wina, zrelaksowała i nie martwiła.... Ze skrajności w skrajność... U mnie ta trzecia opcja spowodowana jest pewnie tym, ze siedze calymi dniami w domu. Znajomi zaczeli studia, prace... Nie mają, aż tyle czasu...Ale mimo tego siedzenia i tak bym nie oddała mojego dzidziusia...;) Acz kolwiek naprawdę bywa ciężko. Jednak jak sie ma dużo czasu na przemyślenia, to się wariuje...:/
A propos imion.... Chlopiec byl Stasiem(po dziadku) i to aż do 20 tygodnia, bo czułam chlopaka:p Piszczałam na widok ogórków jak zażynana kotka w rui, wcale źle nie wyglądałam...
Jest dziewczynka jednak z czego też się cieszę i nie wiem jak ją nazwać... Mój K. wymyślił Maję i ostro się jej trzyma... Ja bym chciała Jadzię po babci, albo Polę, Nelę, Tolę, Weronikę... Będzie mieć długaśne nazwisko, więc takie krótkie imię cudnie współgra i jest wyjątkowe:p