hey ! późno się odzywam ale dobre dni (mój mąż miał wolne i był w domciu,a pracuje za granicą) się skończyly:( dziś już musiał jechać. ech teraz znów będe miała trudne dni, smutno,nudno i tęsknotki będą:( ale plus jest taki że jak zaczne rodzić to on szybko znajdzie coś i przyjedzie. postara się być jak najszybciej się da:) przed wyjazdem jeszcze żartował że "do wtorku" , bo on czuje że zacznie się za dwa dni:P ech u mnie w domu już zakłady chodzą kiedy zacznę rodzić:)
opuchlizny na razie nie mam. ściągnełam juz obrączkę bo mnie znajome nastraszyły że będzie trzeba ciąć. ale codzień z ciekawości "mierze" ją i wchodzi i schodzi bez problemu. a co do zgagi nie miałam przez całą ciąze ale ostatnie dni dopiero odczułam co to znaczy ZGAGA! masakra dziewczyny i strasznie żałuję każdą która ma ten problem. ale mi na szczęście pomaga mleczko , zimne z lodówki zawsze zwalczy tą paskude:)
co do imion chłopców to ja od małego powtarzałam ze jak bym miała chłopca to bylby Aleks . ale jak dowiedziałam się o ciąży byłam przekonana tylko do Łukasza. ale w 18 tc. okazało się że dziewczynka no i po wielu debatach będzie DARIA:) dzisiaj nawet męża pytałam czy jak się urodzi i jak on nie zdąy dojechać to mam podać imię Daria czy może się już rozmyślił. ale stanowczo powiedział że tak ma być i kropka!ale jakby miał być chlopak to napewno byłby większy problem z wybraniem imienia:)
co do drugiego imienia my damy i będzie to Julianna . po mojej babci bo dobra kobietka z niej była:) mieszkam w małej mieścinie i tu normą jest nadawanie drugiego imienia. ja mam ,mój mąż ma więc naszej małej też damy:) moja mama nie miała drugiego imienia i ... miała problemy:) co prawda dawniej ale jednak miała.
Milena z tym remontem porodówki to masz stres! musisz normalnie do terminu dociągnąc bo inaczej będzie problem:D
Deredi no pozazdrościc takiego ginekologa, ja mam takiego starszego ale bardzo odpowiedzialnie podchodzi do zawodu mimo długoletniej pracy w tym fachu. moja siostra też do niego chodziła i jak coś się działo to nawet w nocy ją przyjmował. wiem że zawsze moge do niego dzwonić a i wiem kiedy ma dyżur w szpitalu jakby co:) a jak byłam dwa razy w ciąży w szpitalu zawsze mnie poznał z daleka i podchodził w czasie dnia pytać czy wszystko w porządku. więc bardzo lubie go i jego zainteresowanie pacjentkami.
z Rossmana też mam chusteczki z babydream z pudełeczkiem żeby nie wysychały:) resztę kosmetyków mam z Bubchen ale to tylko z tego powodu że mąż za granicą pracuje i ma łatwy dostęp do tej linii kosmetyków. a i w przeliczeniu na złotówki wszystkie produkty wwychodzą taniej niż np. w polsce nivea.:) A tak i mąż czynnie uczestniczy w kompletowaniu wyprawki dla małej:)
DZIEWCZYNKI dziękuje za porady na ból gardla! już lepiej jest :) super że mam tu takie wsparcie wśród was! co mnie trapi pisze i od razu mam porady:)