aniax mam to samo ,ja mam byc w pon w szpitalu i tez cos czuje ze bedzie wywolywanie,a wolalabym tego uniknac ...;/

aniax mam to samo ,ja mam byc w pon w szpitalu i tez cos czuje ze bedzie wywolywanie,a wolalabym tego uniknac ...;/
heh chociaz macie sporadyczne skurcze, bo ja od chyba tygodnia juz nie mam ich w ogole, nawet najmniejszego:) ... chyba musimy zaczac biegac po schodach:P albo jogging przedporodowy uprawiac:P
Wszystko sie może zdarzyć...;)
ajjj monik001 od 2 tyg metoda 3s byla u mnie codziennoscia i gowno dala ,dlatego dzis leze caly dzien w wyrku i mam wszystko gdzies...
tak mowisz? To do du*y ta metoda, bo ja ja tez stosuje z tym ze od tygodnia i tez zadnych efektow:P aaa, moze rzeczywiscie, lozko dobry film, tona jedzenia i wszystko gdzies:)
a ja dostalam taka porade im bardziej cchecie juz urodzic tym bardziej dzidzius nie chce, pozostalo Wam grzecznie czekac, to Nas nie ominie :)
Z tymi metodami to i ja sie zgodze .. nic nie pomaga ;) Trzeba cierpliwie czekać , wiem , ze to trudne :P
anetka ja to bym i nawet czekala i nic komopletnie nie narzekala, skoro Bąbel chce, niech sobie siedzi i rosnie... ale ta niemoznosc od tygodnia w dluzszym chodzeniu i normalniejszym funkcjonowaniu juz mnie troche dobija, tym bardziej, ze wiosna za oknami i chcialoby sie 'pożyc' :D
monik001 no dokladnie tak zrobie ;D moze to cos da ;) teraz dla odmiany grzecznie poczekam jak pisza dziewczyny ;)
aliczka nawet nie mow ze z dnia na dzien bo ja chcialabym przyjamniej do 17 wytrzymac ...