no i masz:/ tez sie do kolez wlanie nie wybiore bo 2 ke ma chorych:/

Poród w każdej chwili się może zacząć. Jak leżałam na patologii , to o godz. 9 rano nie było żadnych oznak że to już. Dwie godz pozniej zaczely się pierwsze skurcze , a kilka minut po północy urodziłam ;)

aniaxxx !! ciezko bylo? GRATULACJE :*

Powiem tak... na poczatku byłam super zadowolona , ze to juz ;) Po kilku godzinach skurczy błagałam o znieczulenie . Jak je już dostałam , to czułam się jak  niebie :)) Do końca nic mnie nie bolało :) 

uff ja tez znieczulenie moge wziac:) tylko nie wiem po jakim momencie daja :/

4 cm rozwarcia 

ojoj czyli i tak bede sie skrecala z bolu na poczatku :/ dzisiaj pierwszy raz mialam regularne skurcze przez ponad godz i nagle mi przeszlo ;/ juz myslalam, ze bedzie jutro po wszystkim a tu rozczarowanie i czekanie :)

skoro juz miałas to byc moze juz sie zblizasz do porodu :)

ja miałam na kilka dni przed porodem pierwsze skurcze , ale były zupełnie inne , niz te porodowe . Doszły bóle krzyża i już wiedziałam , ze to jest to :)

Nie martw się. Nie ominie Cie to , trzeba jakoś z pozytywnym nastawieniem do tego podejść. Po wszystkim będziesz bardzo szczęśliwa ;)

oby!!!! :P bo juz moje krocze nie wytrzyma tego ciezaru hehe :P