My też ostatnio mamy małe skróty finansowe a dzieciaki rosną i ciągle trzeba im coś kupować. No ale miejmy nadzieję że będzie lepiej.
Ja jutro idę do przedszkola na występy z okazji Dnia Matki. A już dzisiaj dostałam czekoladkę i wierszyk od synka, Gabrysia jak narazie tylko się do mnie uśmiecha i gurzy w ramach prezentu :)
Coś jej na buźce wyszło, myślę że przez rzodkiewki które ostatnio jadłam. Mam nadzieję że szybko zejdzie.